Forum Grupy Mi³o¶ników Bearded Collie
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Oficjalna strona Grupy Mi³o¶ników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, og³oszenia, szczeniêta, wystawy.
 
Strony: 1 [2] 3 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Zmora Beardetów- Choroba lokomocyjna  (Przeczytany 15170 razy)
Biedruszczak
GMBC
U¿ytkownik
**
Offline

Wiadomo¶ci: 67



« Odpowiedz #15 : Styczeñ 06, 2009, 21:23:35 »

Naszemu Baflowi jak na razie nie przesz³o Smutny
Trzeba bêdzie spróbowaæ z tymi tabletkami ale nie wiem czy nie uzale¿ni siê od nich i do koñca ¿ycia bêdzie musia³ ju¿ na tabletkach je¼dziæ.
Zapisane

Wychowany na Pomorzu Wielkopolsce oddany!
DorkaWD
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Maj 23, 2009, 12:24:15 »

Co my¶licie o zastosowaniu feromonów w samochodzie?
Pandzisz na krótkich dystansach nawet dobrze ju¿ funkcjonuje, jazda z innym psem = brak symptomów. Koñcem czerwca jedziemy na wakacje i przyjdzie nam spêdziæ pond 10h w samochodzie (+przystanki) i nie wyobra¿am sobie tej jazdy z wymiotuj±c± Pand± przy boku.
Aviomarin i reisfit na Pandzisza nie dzia³a.

http://www.krakvet.pl/ceva-spray-psie-feromony-kojace-60ml-p-10786.html
Opis ze strony:

Przed podró¿±:
Podaj psu lekkostrawn± karmê, szczególnie prze d³u¿sz± podró¿±. Je¿eli twój pies ma sk³onno¶ci do wymiotów, bêdzie lepiej je¶li go nie nakarmisz! Podaj mu jednak wodê.

    * Rozpyl D. A .P. ® spray w skrzynce, na pos³aniu psa lub bezpo¶rednio w samochodzie na oko³o 15 minut przed wej¶ciem psa. Rozpyl poprzez 8-10 krotne naci¶niêcie pompki. Spryskaj ponownie po 1.5-2 godzinach lub gdy zachodzi taka potrzeba.
    * Przestrzegaj równie¿ wskazówek swojego lekarza weterynarii, je¿eli zaleci co¶ dodatkowo!

W czasie podró¿y

    * Odzywaj siê do swojego psa spokojnym, koj±cym g³osem, a je¿eli nie stwarza to niebezpieczeñstwa g³aszcz go!
    * O d czasu do czasu wpu¶æ do samochodu nieco ¶wie¿ego powietrza!
    * Nigdy nie pozostawiaj psa samego w samochodzie!
    * W przypadku d³u¿szej podró¿y, rób przystanki co 2 godziny aby wypu¶ciæ psa i podaæ mu wodê. Podczas tych przerw mo¿esz ponowiæ aplikacjê D.A.P. ® spray.

Dopisane 24 V o 11:30
hmmm.... chyba nikt ich tu nie stosowa³   Z politowaniem
Zamówi³am feromony i przetestujê na Pandziszy
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2009, 10:18:02 wys³ane przez DorkaWD » Zapisane
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #17 : Maj 25, 2009, 10:27:10 »

Chyba nikt.
Ja zamówi³am teraz ang. tbletki zio³owe dla psów - te¿ napiszê czy co daj±, bo Deep sie nadal ¶lini.

Z u³atwieñ porz±dkowych, by nie dowie¼æ juz totalnej masakry:
- zak³adam cienki! kubraczek nieprzemakalny
- piesek w klatce
- na dole podk³ady dla osób doros³ych mocz±cych siê 70x90 mm kupione w aptece (paczka 5       sztuk ok. 8 z³), w razie "wypadku" pies nie jest w mokrym, a na najbli¿szej stacji mo¿na siê zatrzymaæ, w³ozyc nowy, stary wyrzuciæ.

Wazna jest te¿ technika jazdy - w miarê p³ynnie, bez nag³ych hamowañ, wyprzedzañ i innych szarpniêæ. To bardzo du¿o daje.
Zapisane
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 369



« Odpowiedz #18 : Maj 25, 2009, 11:35:36 »

my kupili¶my u Anety tak± p³achtê któr± mocuje siê na tylnym siedzeniu i pies siedzi w takim jakby hamaku [tylko bardziej stabilnym ]. to chroni kanapê przed niespodziewanymi nieprzyjemno¶ciami.
z tabletek/sprejów doradziæ Ci nic nie umiem bo niczego takiego nie u¿ywa³am. Peanut mia³ du¿e problemy z chorob± lokomocyjn± [Aneta nawet ostrzega³a nas ¿e ten piesek najgorzej z ca³ego miotu znosi podró¿e samochodem ], ale minê³o z czasem. stara³am siê go du¿o woziæ autem. nawet jak jecha³am tylko kawa³ek do sklepu czy po mê¿a do pracy [2km od domu]. w 99,9% podró¿ koñczy³a siê czym mi³ym [spacerek, spotkanie z Pañciem, spotkanie z innym psiakiem itd] tylko 0,1% to by³y podró¿e z konieczno¶ci, ma³o przyjemne [wet]. i w koñcu siê uda³o Chichot obecnie m³ody sam wskakuje do auta [nie jest jako¶ wielce z tego powodu zachwycony ale lepszy rydz ni¿ nic], nie ¶lini siê, nie wymiotuje. tylko sapie, ale wtedy uchylam mu okno i jest ok.
ostatnio, za to, zainwestowa³am w szelki i pasy dla psa. ¿eby mi nie polecia³ nigdzie przy nag³ym hamowaniu.
jedyne co Ci mogê zaproponowaæ to [w zale¿no¶ci od tego ile czasu zosta³o do wyjazdu] czêste przewo¿enie Pandzi w jakie¶ fajne miejsca, albo po prostu - ¿eby widzia³a ¿e jazda autem to nic z³ego. Po kawa³eczku, z ka¿dym dniem coraz dalej. nie wiem na ile to jest czasowo dla Was wykonalne, ale je¶li macie tak± mo¿liwo¶æ to spróbuj  powodzonka 
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
DorkaWD
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Maj 25, 2009, 12:23:03 »

Agatko, ja o tym wszystkim wiem i od pocz±tku j± przyzwyczajamy Rezultaty te¿ s±.

Pandzisz podró¿ u boku innego psa znosi doskonale, wiêc st±d te feromony... i oby zadzia³a³y, bo drugiego psa nie chcê mieæ (przynajmniej nie teraz)

Dagmaro, zdradzisz nazwê tych zio³owych tabletek?
Zwyk³ych tabletek (ogólnie stosowanych) nie chcê, jednak Pandzisz to m³ody pies i mo¿e jej zaszkodziæ. Ale zio³owe, czy homeopatyczne jestem w stanie zaakceptowaæ 

Deep w samochodzie ma taki niby ¶liniaczek? Kupny czy robiony? hmm... przyda³by siê i nam, zazwyczaj po podró¿y myjê Pandê mokrym rêcznikiem (ale i tak jest feee)
Zapisane
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #20 : Maj 25, 2009, 12:53:48 »

Ma kurteczkê, on akurat wygra³ na wystawie, ale moja kolezanka takie szyje - ma ju¿ mustro na birdo³ka - ok 40 z³.

TAbletki znala³am w Animalii

Mark & Chappel Travel Treats for Dogs & Puppies 70g

19.25Twoja cena:

Smako³yk dla szczeni±t i psów doros³ych, przynosz±cy ulgê przy problemach z transportem.
- zawiera L-tryptofan, który pomaga w osi±gniêciu uczucuia zadowolenia
- sk³ad przysmaków uzupe³niono imbirem (jest na chorobê lokomocyjn±) i miêt± pieprzow±.
Wiele psów cierpi na chorobê lokomocyjn± podczas podró¿y. Travel Treats for Dogs & Puppies zawieraj± naturalne sk³adniki, które poprawiaj± samopoczucie psa w czasie jazdy, a tak¿e przeciwdzia³aj± powstawaniu rozstroju ¿o³±dka, od którego zaczyna siê choroba lokomocyjna.
W sk³ad smako³yku wchodzi tak¿e wyci±g z rumianku, który ma delikatne w³a¶ciwo¶ci uspokajaj±ce.
Przysmaki mo¿na podawaæ szczeniêtom od 4go tygodnia ¿ycia.

Dawkowanie (dziennie):

szczeniêta i ma³e psy: 1-2 smako³yki

¶rednie psy: 2-4 smako³yki

du¿e psy: 4-6 smako³yków

Sk³adniki: olej s³onecznikowy, m±ka pszenna, cukier, m±ka ry¿owa, otrêby pszenne, mleko odt³uszczone w proszku, mleko w proszku, woda, aromaty naturalne, sól, L-tryptofan, wyci±g z imbiru, wyci±g z miêty pieprzowej, wyci±g z rumianku, BHA (konserwant), wit. E, wit. A wit. D3.
Zapisane
my-bearded
Go¶æ
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline

Wiadomo¶ci: 211


« Odpowiedz #21 : Maj 25, 2009, 18:06:17 »

Kofiemu po koszmarnych pocz±tkach prawie przeszlo. Podstawowy warunek: NIC nie je w dniu podró¿y - bez problemu wytrzymuje do wieczora na g³odnego. Do du¿ego kombi  wskakuje mniej lub bardziej chêtnie, do ma³ej Micry pcha siê pierwszy, nawet nie zd±¿ymy z³o¿yæ siedzenia. Niestety na pocz±tku podró¿y manifestuje swoje niezadowolenie g³o¶nym ujadaniem co jest jeszcze do wytrzymania w kombi to w Micrze mo¿e g³owa pêkn±æ. Ale po jakim¶ czasie siê przyzwyczaja. Prawie zawsze podró¿uje w towarzystwie Mi¶ki co mo¿e, ale nie musi pomagaæ. Generalnie je¿d¿± w szelkach i na specjalnej p³achcie ale umocowanej na sztywno. Nie zda¿a siê ju¿ im przeskakiwaæ na siedzenie ale trzeba je zabezpieczaæ przed ¶lin± bo bywa ¿e siê trochê z pyska Kofiemu leje. Nie stosujemy ¿adnych ¶rodków.
Nasz poprzedni bearded uwielbia³ je¼dziæ samochodem i pomimo swoich gabarytów (32 kg) potrafi³ siê wcisn±æ do najszczelniej zapakowanego pojazdu.
S±dz±c po Kofim ka¿dy siê przyzwyczai ale trzeba cierpliwo¶ci i dobrego zabezpieczenia dla tapicerki
Zapisane
Edyta
Nowy u¿ytkownik
*
Offline

Wiadomo¶ci: 21



« Odpowiedz #22 : Luty 27, 2010, 21:51:50 »

Dziêki za ten w±tek, bo w³a¶nie u nas siê zaczê³o.... Ladusia ca³± drogê do domu od Gosi prawie 6 godz. przejecha³a bez ¿adnych problemów wymiotowych. Potem kilkakrotnie je¼dzili¶my z ni± w takie 10-20 min trasy i nic jej siê nie dzia³o...A teraz nawet 10min nie daje rady przejechaæ, a wszystko siê zaczê³o- czyli ten pierwszy raz zwymiotowa³a w drodze powrotnej od weterynarza i ju¿ tak jej zosta³o... Smutny Nic, teraz czas , cierpliwo¶æ, podró¿e krótkie i jeszcze raz czas...
Zapisane

On jest twoim przyjacielem, twoim partnerem,twoim obroñc±,twoim psem. Ty jeste¶ jego ¿yciem,jego mi³o¶ci±, jego panem.On bêdzie twój, wierny i pos³uszny, do ostatniego bicia jego serca. Ty jeste¶ mu winien zas³u¿yæ na takie oddanie.
my-bearded
Go¶æ
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline

Wiadomo¶ci: 211


« Odpowiedz #23 : Luty 28, 2010, 19:05:03 »

Uparcie powtarzam: W DNIU PODRÓ¯Y KOFI NIC NIE JE! Naprawdê nic im siê nie stanie.
Niestety zdarza siê przy szczególnie uci±¿liwej podró¿y wymiotowanie ¿ó³ci± ale da siê to szybko oczy¶ciæ.
Zapisane
Ma³gorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1810



WWW
« Odpowiedz #24 : Marzec 01, 2010, 20:01:49 »

Je¶li uwa¿nie przeczyta³am, to problem jazdy rozpocz±³ siê od wizyty u weta. Edyto, koniecznie, ale to bardziej ni¿ koniecznie musisz stworzyæ Lady sytuacje, ¿e auto WIEZIE JA NA FAJNE SPOTKANIE! koniecznie teraz a nie pó¼niej, koniecznie teraz, nie ¿e nie ma czasu, ¿e co¶ tam... Aneta napewno bêdzie gotowa aby siê na 20 minut na spacerek spotkaæ, a ma³a Lady przestanie baæ siê, ¿e do weta jedzie.

Je¶li je ¶niadanko rano, potem ew. ok 10 mleczko i na popo³udniowy spacer na 17 mo¿e jechaæ bez obaw. Po powrocie - kolacyjka.

Dobrze jest te¿ wsadzaæ j± do auta, które stoi. Tam daæ jej co¶ smacznego. co lubi. I wyj¶æ. Ot tak. aby nie kojarzy³a, ¿e auto musi jechaæ.
Zapisane

Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #25 : Marzec 02, 2010, 08:47:46 »

Niestety, ale s± beardie, którym nic nie pomaga, moze czas. Np. Deep nie ma zadnych z³ych skojarzeñ z samochodem, chêtnie do niego wskakuje, cieszy siê, a i tak wymiotuje. Nie ma na to wp³ywu tez fakt czy jest bez jedzenia czy najedzony. Lepiej jest tylko w busie czasami, choc to stary klekot i trzêsie bardziej ni¿ nowy Opel... Ma ponad dwa lata i nie jest lepiej wiele, a jego siora miotowa nic.

Ale oczywi¶cie trzeba próbowac, budowac mi³e skojarzenia itp., ale nie zawsze to pomaga.

Na pociechê: s± i takie beardie co nie mj± problemów wcale - Rafi i jego córka Rosie np.
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2010, 09:54:25 wys³ane przez Dagmara » Zapisane
Maja
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline

Wiadomo¶ci: 148



« Odpowiedz #26 : Listopad 20, 2010, 17:51:34 »

Nasza Chanti ma teraz ponad 5 miesiêcy. Staram siê nie zabieraæ jej w d³ugie podró¿e (jednak i takie siê zdarzaj±), poniewa¿ po 2 minutach jazdy zaczyna siê potwornie ¶liniæ, i ¶lini siê a¿ do koñca jazdy :/ Ponadto co jaki¶ czas wymiotuje. Najgorsza przygoda mia³a miejsce tydzieñ temu, gdy musia³y¶my zrobiæ kilka rund samochodem. Jazda kilkadziesi±t kilometrów, chwila spaceru, znowu jazda, spacer i znowu jazda powrotna. Wymiotowa³a kilka razy i ca³y czas siê ¶lini³a.
Czyta³am, ¿e zarówno dzieciom jak i psom pomaga, gdy maj± mo¿liwo¶æ ogl±dania ¶wiata przez okno. Podobno mia³o to ³agodziæ stres zwi±zany z poruszaniem siê autem. Pewnie w niektórych przypadkach to dzia³a, ale w naszym wcale. Chanti siedzi z ty³u razem z Kal± i nie jest wcale zainteresowana patrzeniem przez okno. Chêtniej k³adzie siê na siedzeniu, a g³owê spuszcza w dó³ wpatruj±c siê w dywanik. Zauwa¿y³am, ¿e kiedy jedzie siê autostrad±, gdzie nie ma podskoków, to jest spokojniejsza i zdarza jej siê nawet przysn±æ. Najgorzej jest w mie¶cie, podskoki na spowalniaczach i dziurach okazuj± siê najbardziej wymiotogenne :/
Po „strasznym” weekendzie poza domem, da³am jej na razie chwilê spokoju z samochodem. Ale muszê j± na powrót zacz±æ woziæ na krótkie trasy koñcz±ce siê spacerem, bo nie wyobra¿am sobie, ¿e ¶linotok i wymioty bêd± trwa³y wiecznie. Mam nadziejê, ¿e z czasem, gdy bêdzie dorasta³a, oswoi siê z jazd±. Mam marzenie, ¿e za jaki¶ czas Chanti bêdzie chêtnie wskakiwa³a do samochodu, a jazda autem bêdzie dla niej tak± sam± frajd± jak dla mnie

Mam pytanie do posiadaczy psów, które jako szczeniaki cierpia³y na chorobê lokomocyjn± - czy Waszym psom ju¿ przesz³o? Czy pokocha³y jazdê samochodem?
Zapisane

Maja
Alma
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 388



WWW
« Odpowiedz #27 : Listopad 20, 2010, 18:46:20 »

Boss wymiotowa³ do ok. roku, Margo jest w wieku Chanti i te¿ wymiotuje, ale je¼dzi z nami gdzie  jest to tylko mo¿liwe i uda³o siê, parê razy, nie by³o wymiotów i ¶linienia.
Zapisane

Pozdrawiam
Anna
my-bearded
Go¶æ
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline

Wiadomo¶ci: 211


« Odpowiedz #28 : Listopad 20, 2010, 19:59:09 »

Pierwsza podró¿ Kofiego z domu do nas (300 km) by³a koszmarna - ¶linienie, wymioty i inne atrakcje (tzw twarde dowody)
Potem by³o coraz lepiej ale mimo, ¿e ma trzy lata to je¼dzi na g³odnego. Dziêki temu z efektow pozostaje czasem slinienie siê. 20 - 30 km od startu ujada i gdyby siedzia³ na tylnym siedzeniu, by³by nie do wytrzymania. Je¿d¿± z Mi¶k± we dwójkê w baga¿niku kombiaka i maj± tam bardzo du¿o miejsca wiêc mog± siê uk³adaæ i prostowaæ ko¶ci. Je¶li Mi¶ka nagle chce siê przedostaæ do przodu to znaczy na 100%, ¿e Kofi narozrabia³ czyli zwymiotowa³. Przystanki s± rzadkie - nie czê¶ciej ni¿ raz na godzinê lub dwie. Wydaje siê, ¿e nie s± zainteresowani tym co za oknem ale psa na ulicy zauwa¿± i obszczekaj± dono¶nie. Wyboje i nierówno¶ci ¼le wp³ywaj± na samopoczucie Kofiego. Mi¶ce w zasadzie wszystko jest obojêtne. ¯adnych ¶rodków chemicznych nie stosujemy.
Pomimo z³ych do¶wiadczeñ z jazdy jak widz± ruch i pakowanie samochodu albo otwart± klapê, to bardzo chetnie wskakuj±. Chyba dlatego, ¿eby ich nie zostawiæ.
Nasz weteran Misiek uwielbia³ podró¿e samochodem - pomimo swoich gabarytów, wcisn±³ sie w najcia¶niejszy k±t samochodu , aby tylko jechaæ. Nigdy nie chorowa³, ani siê nie ¶lini³.
Pozostaje byæ cierpliwym i g³odziæ (napewno nie zaszkodzi) przed podró¿±.
Zapisane
loola
Go¶æ
U¿ytkownik
**
Offline

Wiadomo¶ci: 66



« Odpowiedz #29 : Listopad 20, 2010, 20:07:28 »

Gajka ma 16 miesiêcy i dalej ma chorobê lokomocyjn±. Jest lepiej ni¿ na pocz±tku, ale zawsze musi je¼dziæ przeg³odzona, mimo to i tak zdarza jej siê wymiotowaæ. Nie ma na to regu³y. Raz przejedzie 400km bez ¿adnych rewolucji  a na drugi raz po 3 km wymiotuje.

Zauwa¿y³am, ¿e znacznie lepiej jest gdy siedzi w baga¿niku. Jest wtedy spokojniejsza. Generalnie auto omija szerokim ³ukiem i nie ma mo¿liwo¶ci aby wesz³a do niego dobrowolnie. Zawsze trzeba j± wsadzaæ.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

muzycznekoloseum mundonovelas ultrawinterfell cinemak watahashiraberu