Witam. Nie "zjem Anety" bo ... bo jest osob± która w³a¶nie stara³a siê dogadzaæ Balusi... i niestety koñczy³o siê to nie najlepiej...
Kilka uwag ode mnie, jako ¿ywieniowca zwierz±t.
1) beardie to zwierz±tko BARDZO inteligentne, i zawsze bêdzie szuka³o punktu, w którym sprobuje pograæ z nami, i tam gdzie znajdzie lukê... tam wlezie. najczê¶ciej jest to miska :-)
2) Po pierwsze, nie daæ siê zwariowaæ. Uwierzyæ przede wszystkim dla siebie, zanim powiemy to psu - ¿e to jedyna forma jedzenia jak± mu podamy. Dopóki w naszym sercu bêdzie zw±tpienie - gwarantujê, ¿e Beardie to zobaczy i bêdzie z tego korzysta³.
3) je¶li ju¿ musimy mu dogadzaæ, bo ro¶nie, a nasze serce i mentalno¶æ nie pozwala nam na to co powy¿ej napisane (jeste¶my tylko lud¼mi, nie maszynami) dodawajmy do karmy zbilansowanej pod wzglêdem bia³ka i energii równie zbilansowane dodatki. Pamiêtajmy te¿, ¿e bilans bia³ka i energii to nie wszystko. Jest jeszcze wiele innych sk³adników które musz± ze sob± wspó³graæ, aby organizm funkcjonowa³ najlepiej. Tote¿, je¶li co¶ dodajemy, dodawajmy nie wiêcej ni¿ 20% diety.
4) Pamiêtajmy te¿, ¿e pies to wzglêdny miêso¿erca. Tote¿ karma dla kota, zdecydowanie miêso¿ercy nie jest najlepsza. Dodaj±c tylko produkty bia³kowe, a wiêc miêso, twaróg, ¶mietanka, kocia karma itp.. powoli acz skutecznie wykoñczycie beardeci± w±trobê, a pies, z niewiadomych przyczyn, zaczyna coraz bardziej wybrzydzaæ... nic bardziej b³êdnego! On nie wybrzydza, on po prostu szuka czego¶ co bêdzie dla niego ³atwiej strawne.
Do pe³nego strawienia bia³ka podanego w paszy/jedzeniu (czy jakkolwiek to nazwaæ) konieczna jest odpowiednia ilo¶æ energii. W innym przypadku, organizm sobie mo¿e nie radziæ (uwalniaæ energiê z w³asnych rezerw) i bia³ko bêdzie przechodzi³o do jelit niestrawione, a wiêc i nieprzyswajalne. Kiedy przesadzimy bêdzie nastêpowa³a fermentacja i pó¼niej biegunki. Mo¿e wyst±piæ uczulenie na bia³ko objawiaj±ce siê swêdzeniem i drapaniem.
5) co robiæ? je¶li nie mo¿emy wytrzymaæ i koniecznie chcemy co¶ do karmy dodaæ, to podajmy mu pure ziemniaczane, dok³adnie zmiksowane czy poduszone, dodajmy wody, aby zrobiæ niemal zupê ziemniaczan±. Mo¿emy dodaæ odrobinek miêsa (3 czê¶ci ziemniaków 1 miêsa czy serka) - takie zestawienie jest bezpieczne, pyszne dla psa, pozwala ³atwiej trawiæ, wspomaga uk³ad trawienny ca³y.
Ziemniaki s± niestrawne dla psa, tylko jako niedogotowane i w du¿ych kawa³kach, i to te¿ tylko dlatego, ¿e przewód pokarmowy ich jest stosunkowo krótki, i nie zd±¿± strawiæ ich bez uprzedniego ich przygotowania czyli zrobienia z nich papki. Ziemniaki dla psa s± super, maj± mnóstwo witamin, minera³ów, w tym, ¿elazo, cynk, fosfor, magnez, potas, ogrom wit.C... jak spróbujecie, to zobaczycie, ¿e jakim¶ cudem, pies zaczyna chêtniej je¶æ, mimo... ¿e ziemniaki dostaje codziennie.... tak przynajmniej jest w 90% przypadków.
6) bywaj± jednostki, dla których karma sucha, szczególnie gdy podawana jest na sucho a nie na mokro (namoczona) jest ciê¿ko strawna. Ich trzustka w m³odym wieku nie zawsze nad±¿a za potrzebami organizmu. Wydziela zbyt ma³o enzymów. Wtedy lepiej jest ustaliæ sobie ¿ywienie naturalne. I czasami jest to jedyna droga do zdrowia beardie. Pó¼niej, jako doros³y akceptuje karmê such±.. i jest OK
7) Pamiêtajmy te¿, ¿e pies to nie automat, osobniki ró¿ni± siê, pomimo i¿ nale¿± do jednej rasy. To nie jest "produkcja seryjna"
.
moja dewiza ¿ywieniowa? Poniewa¿, wyje¿d¿am czêsto, czasami te¿ psy zostaj± pod opiek± osób trzecich, poniewa¿ jestem sama i trudno mi nad±¿yæ ze wszystkim - preferujê karmê such±, jako bezpieczne rozwi±zanie. Zawsze takie samo, bezpieczne, daj±ce mi pewno¶æ, ¿e mogê w ka¿dej chwili zabraæ ze sob± psy, nie martwi±c siê czy ju¿ zaprawi³am menu moich psów w s³oiczki (jad±c na wakacje czy wystawê). Nie mam na tyle du¿o czasu aby gotowaæ codziennie dla 6 stworków, myæ im brody i miski oraz pod³ogê.
Potrafiê zbilansowaæ i obliczyæ ile pies mój powinien czego dostaæ, ale na co dzieñ, zmienno¶æ wszystkiego jest tak du¿a, ¿e nie chcê ryzykowaæ, i zastanawiaæ siê czy biegunka wyst±pi³a na skutek zjedzenia czego¶ nie takiego (gorszej jako¶ci bia³ko, mniej strawne np.) czy te¿ na skutek zatrucia czy innej choroby. Po prostu, mam zbyt ma³o czasu, aby do koñca prowadziæ ¿ywienie naturalne na co dzieñ.
¯ywi±c je w wiêkszo¶ci na sucho, wiem, ¿e je¶li co¶ jest nie tak z brzuszkiem moich podopiecznych, nie zastanawiam siê nad tym co zjad³y na obiad itp. Wiem, ze powód musi byæ gdzie¶ indziej. Czasami zbyt pó¼na reakcja, mo¿e psa kosztowaæ ¿ycie (np. babeszioza... czêsto pierwszym objawem jest biegunka czy apatia, ale po 24 h jest ju¿ bardzo ¼le..)... a tego nie chcia³abym prze¿ywaæ.
Wiedz±c ¿e ¿ywiê zawsze tak samo, przy jakichkolwiek objawach (apatia, biegunka) zawsze szukam badaniami przyczyny dalej, a przewód pokarmowy jest obserwowany, ale jakby w dalszym planie.
Ka¿dy musi sam podj±æ decyzjê, uwzglêdniaj±c jego naturê, preferencje i sytuacjê. ¯ywienie karmami przemys³owymi dobrej jako¶ci - jest zdecydowanie lepsze, ni¿ ¿ywienie naturalne, pozbawione nie tylko w³a¶ciwych proporcji, ale równie¿ stworzone bez wiedzy, jak sk³adniki karmy wspó³dzia³aj± ze sob±, wiedzy dok³adnej o sk³adnikach dla okre¶lonej grupy zwierz±t. Gdyby to by³o takie ³atwe, nie zajmowa³oby to w sumie niemal 2 lat na studiach zootechnicznych. Nie by³oby te¿ dietetyków itp... Czêsto te¿, dopiero po d³ugim okresie czasu pytamy sie lekarzy weterynarii (bo zootechników jako hodowców nikt nie pyta
) dlaczego co¶ jest psu, dlaczego cieczki rzadziej lub czê¶ciej, a mo¿e dlaczego kryta suczka nie zachodzi w ci±¿ê, a mo¿e dlaczego nasz pies ma sier¶æ bez po³ysku... a nale¿a³oby siê zastanowiæ po pierwsze - co jad³...