Dagmara

[Iwona]

JeÂśli ktoÂś z Was jeszcze nie widziaÂł, zachĂŞcam do obejrzenia: http://www.youtube.com/watch?v=RFCGtatpCwI&feature=related "Rewelacyjne" podejÂście... a na Âświecie sÂą tysiÂące osĂłb zafascynowanych jego metodami

[Marta]

  Przykro siĂŞ na to patrzy...

[Aga - Greta]

Jak siĂŞ oglÂąda caÂły odcinek i patrzy siĂŞ na szkolenie to nie wyglda tak brutalnie. Ale na tym filmiku to w 100% nie jest pozytywne szkolenie 

[Iwona]

Pewnie zaleÂży ktĂłry odcinek, ja widziaÂłam kilka i dla mnie to byÂła masakra - on kopie, o przepraszam - dotyka, nawet psa, ktĂłrego problemem jest skakanie (a wÂłaÂściwie to nie jego problem, tylko wÂłaÂścicieli ). Pozytywne to na pewno nie jest, a i szkoleniem bym tego nie nazwaÂła, bo niczego tych psĂłw nie uczy. MĂłj ulubiony tekst: "on mi teraz ufa", po tym jak pies dostaÂł z buta - ciekawy sposĂłb na budowanie zaufania.

[Aga - Greta]

jego technika kopania w brzuch i po genitaliach to wg mnie to samo co bicie tylko ze na pierwszy rzut oka od niby "dotyka psa" Zaufanie w tym przypadku polega nie na szacunku do wÂłaÂściciela tylko na strachu Âże dostanĂŞ z kopa
Najlepiej to obrazuje husky na tym filmiku gdy rzuca siĂŞ w odwecie na Cezara, inne siĂŞ kulÂą z bĂłlu.

[Iwona]

Zgadzam siê w 100%. Napisa³am o dotykaniu z przek¹sem, bo Millan wci¹¿ powtarza, ¿e to nie jest kopanie, tylko dotykanie - doœÌ mocny jednak ten dotyk, skoro tak bardzo go s³ychaÌ i skoro reakcja zwierz¹t jest tak silna - u wiêkszoœci widaÌ strach i objawy stresu. Kolejna rzecz, która mi siê bardzo "podoba" to technika uczenia psa relaksowania siê - rewelacja...

[Maja]

Mam bardzo mieszane odczucia do jego metod. Z jednej strony zrobi³ bardzo wiele dobrego dla wielu, zw³aszcza agresywnych, psów, które bez jego ingerencji trafi³yby do uœpienia; prowadzi oœrodek dla psów, uœwiadamia wielu ludziom, ¿e wiêkszoœÌ "problemów" z psami generuj¹ opiekunowie - to dobre strony jego pracy. Niestety jest te¿ druga strona - czyli czêœÌ metod jakie stosuje. Próbujê przekonaÌ sam¹ siebie, ¿e byÌ mo¿e w przypadku "dominuj¹cych" psów tego typu metody daj¹ szybsze efekty ni¿ pozytywne szkolenie, ale jeszcze mi siê to nie uda³o. Œciska mnie w do³ku gdy ogl¹dam jak je kopie.

[Iwona]

To prawda, ¿e uœwiadamia, ¿e wiele problemów generuj¹ w³aœciciele - tylko, ¿e tak naprawdê nic nie robi z tymi przyczynami, a dla psów moim zdaniem nie zrobi³ nic - co najwy¿ej zrobi³ przys³ugê ich w³aœcicielom. Psy przestaj¹ atakowaÌ, ale s¹ w tak silnym stresie, ¿e a¿ ¿al na to patrzeÌ - to nie s¹ szczêœliwe psy. ZwróÌcie uwagê, jak po krótkim "szkoleniu" reaguj¹ na ka¿dy ruch rêki i jak obserwuj¹ nogi, czy przypadkiem nie dostan¹ zaraz "dotkniête". Inna sprawa, ¿e to naprawdê niebezpieczne - bicie psa, który przejawia agresjê i rzesze naœladuj¹cych go ludzi - najczêœciej nieumiejêtnie. Dla mnie tak traktowane psy to tykaj¹ce bomby zegarowe, bo albo zupe³nie zamkn¹ siê w sobie popadaj¹c niemal w autyzm, albo za chwilê wybuchn¹. Szybki efekt, to nie znaczy dobry efekt - ciekawa jestem, jak wygl¹da funkcjonowanie z psem w takiej "wyleczonej" rodzinie za jakiœ czas po programie i ile z tych psów rzeczywiœcie dobrze ¿yje, o ile w ogóle ¿yje.

Na dowód, ¿e mo¿na inaczej polecam zapoznanie siê z prac¹ w³oskiej trenerki Alexy Capry, która rehabilituje (naprawdê rehabilituje) agresywne psy - bez agresji i przemocy. Mia³am przyjemnoœÌ uczestniczyÌ w prowadzonym przez ni¹ seminarium, widzia³am sporo filmów z jej pracy i stosowane metody. To link do jej strony, niestety po w³osku, ale mo¿na skorzystaÌ z google translatora: http://www.gentleteam.it/

[MaÂłgorzata]

i tym samym mit zaklinacza jako rewelacji pryska 

nie podoba mi siĂŞ, nie pochwalam, i nie polecam.

[Iwona]

Link do ciekawego bloga, w ktĂłrym autor analizuje poczynania Cesara Millana: http://wtemaciecesaramillana.blogspot.com/

[MaÂłgorzata]

czytam Millana, poczytaÂłam trochĂŞ tego bloga i dochodzĂŞ do wniosku, Âże Cezar Millan nie jest dla poczÂątkujÂących.