Ostatnio mia³am na spacerze wzorcow± pokazówkê psich sygna³ów. Wyedukowa³am siê i teraz prowadzê obserwacje. I sprawdzam jak psy reaguj± na sygna³y wysy³ane przeze mnie
Chanti tradycyjnie biegnie w kierunku psa, po czym k³adzie siê na ziemi i czeka a¿ pies do niej podejdzie. Je¶li pies wykazuje siê brakiem wêchu tudzie¿ jest ¶lepawy i nie reaguje na jej ukrycie siê, podbiega jeszcze i znowu siê k³adzie, a¿ do skutku
No ale wracaj±c do sytuacji... Chanti tradycyjnie le¿a³a czekaj±c a¿ pies podejdzie, pies by³ ekstra, bo przystawa³, szed³ po ³uku, gdy ziewnê³am ostentacyjnie, odwróci³ g³owê, po tych wszystkich zabiegach powoli podszed³ do Chanti i delikatnie j± obw±cha³. Razem z psem przysz³a Pani, która zaczê³a mówiæ do Chanti, ¿eby wsta³a (do tego tonem u¿alaj±cym siê nad ni±) i mówiæ, ¿eby siê nie ba³a
By³am na skraju rykniêcia ¶miechem, ale powstrzyma³am siê. Reakcja Chanti na Pani± by³a taka, ¿e podesz³a do jej nóg machaj±c ogonem, jakby chcia³a j± pocieszyæ
Gdy Pani z psem siê oddalili zawo³a³am Chanti i bardzo j± pochwali³am za super zachowanie, tak¿e nagradzaj±c j± smako³ykiem.
Staram siê wzmacniaæ w Chanti jej umiejêtno¶ci psiej mowy.