Dagmara

[MaÂłgorzata]

DziĂŞkujĂŞ slicznie w imieniu swoim i mich podopiecznych :-)

[MaÂłgorzata]

Czas i tu (poza mojÂą stronÂą www.bearded.pl) dla porzadku, przedstawiĂŚ Plindusiowe maluchy. majÂą juÂż 6 tygodni, czas tak szybko leci...
http://picasaweb.google.com/smartness.beardies/SzczenietaPrincess6Tygodni#

[MaÂłgorzata]

Maluszkowo pustoszeje... dziœ kolejna dziewczynka odje¿d¿a, pozosta³e w ci¹gu kolejnych dni. Na szczêœcie 2 s³odkie dziewuszki pozostan¹ w domu a 1 ch³opiec czeka na swoj¹ podró¿ do koùca lutego... jedzie a¿ do Brazylii... och jak daleko...
Tym razem "syndrom pustego gniazda" wprawiÂłby mnie w depresjĂŞ. czas z nimi spĂŞdzony, z takÂą ich du¿¹ iloÂściÂą, gdzie siadajÂąc poÂśrĂłd nich, moÂżna byÂło odnieœÌ wraÂżenie "beardeciej kÂąpieli"  byÂł cudowny, wspaniaÂły, peÂłen buziakĂłw, szczeniĂŞcej beztroski...

Wszystkie trafiajÂą w naprawdĂŞ fajne, obiecujÂące rĂŞce i do gorÂących serc. Na poÂżegnanie... maÂła galeria juÂż "ostatkĂłw" smartnesowego maluszkowa:
http://picasaweb.google.pl/smartness.beardies/Szczenieta2009ZabawaNaSnieguStyczen2010#

[Iwona]

Gosiu, a moze przedstawisz nam swoje dwie nowe kruszynki?

[MaÂłgorzata]

musicie chwilke zaczekac, wyprawienie z domu "ostatkow" troche mnie zajmuje, ale przedstawie dziewuszki juz niebawem :-)
to sunia nr 6 po Princess i 1 po Bounty.

[MaÂłgorzata]

No to przedstawiamy siĂŞ  Oto Toffifee, dziewuszka duÂża (waÂży 9,9 kg!), troszkĂŞ nieÂśmiaÂła, skromna, ale wie czego chce i zawsze jest gotowa aby wdrapaĂŚ siĂŞ na rĂŞce by byĂŚ caÂłowanÂą   

[MaÂłgorzata]

A to Merci, mniejsza, ale bystrzejsza, wszystko robi szybciej, choĂŚ jest o 3 dni mÂłodsza  Toffifee jeszcze ze schodĂłw nie schodzi a Marci wÂłaÂśnie pokonaÂła caÂły dystans  (nadmieniĂŞ, Âże moje schodzy nie sÂą Âłatwe, majÂą Âłuk, i w pewnym miejscu jest koszmarna stromizna).
Do wszystkiego pierwsza, buziaki teÂż kradnie w mig, ale jak siĂŞ przytuli - to wyglÂąda na pluszowÂą zabawkĂŞ 

[MaÂłgorzata]

a teraz obie razem  z lewej Marci, z prawej - Toffifee

[Aga - Greta]

PrzeÂśliczne dziewczynki    Prawie tak Âładne jak Gretusia    I jakie majÂą czyste Âłapusie. Greta to teraz w tych roztopach to Âłapy ma dosÂłownie czarne jak wĂŞgielki i musimy je myĂŚ zaraz po przyjÂściu - tata PaweÂł nas strasznie z tym pilnuje. Ale  czasem go nie ma to wtedy nie po kaÂżdym spacerkowaniu myjemy.
Fajniutkie te Smartnesiaki i takie sÂłodkie do schrupania zwÂłaszcza jak tak sÂłodko i spokojnie ÂśpiÂą. MĂłj smartnesiak wÂłaÂśnie przyczÂłapaÂł i mnie podgryza Âłobuzica maÂła.

[Aneta]

Co do czystych Âłapek, to musze przyznac, ze jestem pewna podziwu dla Gosi, ze w warunkach jakich mieszka czyli na wsi jej psy prawie zawsze sÂą czyÂściuteĂąkie .
Moja BalluÂśka wiecznie wyglÂąda jakby w bÂłocie siĂŞ tarzaÂła, nawet teraz kiedy jest dorosÂła. Na szczĂŞÂście Jolly mimo, ze jest bardzo jasna jest zawsze czysta.  I ta bialutka kufa jest faktycznie zawsze biaÂła i czysta.

[Iwona]

Slicznosci A Ty bedziesz musiala sie sporo nakombinowac, zeby obie pokazywac na wystawach, przynajmniej zanim nie skoncza 15 m-cy.

[MaÂłgorzata]

Kochami maly Okeechobee (Okiczobi) doleciał szczęśliwie!!!! jest już w Sao-Paulo, w drodze do domu.
Tam na razie będzie korzystał z klimatyzacji, musi się przestawić na upały (ok.27 stopni). Na szczęście teraz pogoda mu sprzyja, mają ok. 22 i tak ma być przez kilka najbliższych dni. Ufff... szczerze powiem, to było dla niego ale i dla mnie emocjonalnie trudne. Alessandra i Patricia pomogły mi bardzo, informując na bieżąco co i jak (Lufthansa strajkowała, lot nie był pewien..ech..). Ale już po wszystkim co najmniej przyjemne. Pierwsze koty za płoty 

w weekend dostanę jego foteczki z rodziną. Pochwalę się oczywiście 

(co do czystych łapek... mam śniegu masę na podwórku, ew. wodę, więc botka jeszcze nie bardzo widać :-) )

Wystawy, no cóż, będę dzieliła coś jednej coś drugiej :-) "pod ręką" mam też Izę, więc jakoś damy radę :-) no i zobaczymy jak się będą rozwijały. Wszystko przed nimi, a dla mnie teraz okres jeszcze pieluszkowy i beztroski, czyli tak jak pisze Carol Gold - zamknąć oczy i kochać bez względu na wszystko :-)

[MaÂłgorzata]

Dzisiaj weterynarz opiekuj¹cy siê moj¹ gromad¹ potwierdzi³ ci¹¿ê u Bounty, mnog¹... ile? nie liczyliœmy dok³adnie.

To zdecydowanie ostatni miot Bountusi, planowany od wielu lat, Âże ujesli bĂŞdzie w super kondycji, jesli wszytsko bĂŞdzie dobrze, to powtĂłrzĂŞ poÂłaczenie jej i Grega.

Moim marzeniem jest zostawiÌ sobie kolejn¹ Plindzê :-) to po³¹czenie za ka¿dym razem by³o bardzo udane, chcê zatrzymaÌ tê szansê na d³u¿ej, aby Bounty i Greg by³y ze mn¹ tak d³ygo jak tylko siê da, w najbli¿szy mo¿liwy sposób, zarówno jako moje ukochane kud³acze, ale te¿ jako hodowlana przysz³oœÌ bo i w tej roli sprawdzaj¹ siê bardzo dobrze poprzednie dzieci tej pary. .

Teraz tylko odliczam  porĂłd 25/26.03.2011 

[Malgoska]

Gratulacje

[Krysia]

Alez ten czas leci :oGratulacje !moze urodza sie 25.03 jak miot C:)