Forum Grupy Mi³o¶ników Bearded Collie
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
Aktualno¶ci: Oficjalna strona Grupy Mi³o¶ników Bearded Collie (GMBC) - https://sites.google.com/site/grupabeardedcollie/home
O rasie, hodowle, og³oszenia, szczeniêta, wystawy.
 
Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: wypasanie "owiec"....  (Przeczytany 5382 razy)
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 369



« : Marzec 27, 2009, 17:53:01 »

od oko³o miesi±ca/dwóch mam z m³odym irytuj±cy problem.

mianowicie Peanut podczas spacerów [w drodze powrotnej do domu] ujawnia swoj± naturê pastucha. i wszystko by³oby dobrze gdyby nie fakt, ¿e z braku laku [czyli owiec] za swój cel obra³ sobie mnie. wypasanie w jego wydaniu polega na bieganiu w kó³ko, szczekaniu i PODGRYZANIU £YDEK. kompletny amok! mam poobgryzane nogi i nie ukrywam, ¿e zaczyna mnie to ju¿ denerwowaæ. takie podszczypywanie wbrew pozorom potrafi byæ bolesne..
do tej pory jedynym sposobem na uspokojenie go jest komenda "siad" [powtórzona kilka razy zanim pos³ucha, bo w tym amoku ciê¿ko mu siê skupiæ] i przypiêcie go do smyczy. na smyczy siê uspokaja. jednak po jakim¶ czasie kiedy znowu spuszczam go ze smyczy, ¿eby jednak móg³ siê wybiegaæ, ca³a sytuacja powtarza siê...
próbowa³am odwracaæ g³owê [s³ynne CSy...], próbowa³am po dobroci, próbowa³am karciæ, próbowa³am obracaæ w zabawê [ale zrezygnowa³am ¿eby sobie nie pomy¶la³ ¿e dziêki takiemu zachowaniu otrzyma dodatkow± porcjê rozrywki z mojej strony...], próbowa³am odwracaæ jego uwagê komendami pos³uszeñstwa, próbowa³am z nim na ten temat pogadaæ [ ], pewnie jeszcze czego¶ próbowa³am ale ju¿ nie pamiêtam.... i NIC... pomaga tylko wziêcie go na smycz...   co mija siê z moj± definicj± "porannego wybiegania na spacerze"
macie jaki¶ pomys³ co z tym fantem zrobiæ....?

ps. na ochraniacze na nogi zaraz siê zrobi za ciep³o 
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #1 : Marzec 27, 2009, 18:10:58 »

A nie mozna go po prostu skarcic solidnie?
Zapisane
DorkaWD
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Marzec 27, 2009, 18:39:43 »

Ja bym go bra³a na smycz i tyle... Tylko nie wiem czy po jakim¶ czasie on by nie odebra³ chodzenia na smyczy jako karê (?)
Mnie Pandzisza tez skubie i to bardzo bole¶nie, ale to siê odbywa przy frisbee, wiêc to chyba inny temat do przepracowania  Smutny
Zapisane
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 369



« Odpowiedz #3 : Marzec 27, 2009, 19:30:27 »

A nie mozna go po prostu skarcic solidnie?

problem polega na tym, ¿e nie ma mo¿liwo¶ci go z³apaæ podczas tych jego wygibasów. jest za szybki. biega w kó³ko, odskakuje... nie jestem w stanie go dopa¶æ 
uspokaja siê dopiero na komendê "siad". a nie chcê go karciæ jak ju¿ usi±dzie bo skojarzy, ¿e wykonywanie poleceñ wcale mu na dobre nie wychodzi...

Dorka, dok³adnie tego siê bojê. birdo³y s± zbyt inteligentne na tego typu zagrywki. domy¶lam siê, ¿e za jaki¶ czas po prostu przestanie reagowaæ nawet na "siad" bo zapamiêta, ¿e w tej sytuacji siad koñczy siê ograniczeniem wolno¶ci [przypiêciem do smyczy].
smycz staram siê traktowaæ jako ostateczno¶æ podczas porannych spacerów po polu. przypinam go tylko jak widzê sarny na horyzoncie albo jak zaczyna szaleæ, poza tymi sytuacjami biega luzem coby potem nie marudzi³ ¿e mia³ za ma³o ruchu

Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Ma³gorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1810



WWW
« Odpowiedz #4 : Marzec 27, 2009, 20:25:33 »

Agato, dis juz padam ze zmeczenia, wiec napisze wiecej jutro. Plindza robi w pewnych momentach tak samo, tzn robila, teraz juz rzadziej. Cos poradzimy :-)
Zapisane

Aga_Dream
GMBC
Aktywny u¿ytkownik
***
Offline

Wiadomo¶ci: 132



« Odpowiedz #5 : Marzec 28, 2009, 09:23:21 »

Agato, ja z Dreamem przechodzi³am to samo jak siê nakrêca³ to nic nie pomaga³o oprócz smyczy i to tez tylko wtedy kiedy mia³am kieszenie wypchane smako³ykami. 10 min. pracy (ze smako³ykiem pod nosem) równaj, siad i w 95% pies siê uspokaja³. Gorzej jak zabrak³o nagród Niezdecydowany. Ale pocieszajace jest to, ¿e juz chyba z tego wyrós³  Chichot.
Zapisane
Tyta
Go¶æ
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 253


« Odpowiedz #6 : Marzec 28, 2009, 09:40:06 »

u mnie podzia³a³o skarcenie, dok³adniej za³atwi³a to za nas nasza najm³odsza córka(3lata) kilka razy na niego nakrzycza³a a raz nawet dosta³ zabawk± po g³owie, a najgorsza kara-koniec zabawy. Ma³a mówi³a: jak gryziesz to sobie sied¼ sam. No i na razie jest spokój. Podzia³a³o.
Zapisane
Ma³gorzata
GMBC
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1810



WWW
« Odpowiedz #7 : Marzec 28, 2009, 11:31:54 »

Dok³adnie to co napisa³a Tyta. Dziecko jest bardzo szczere w swoich relacjach z psem. Uderzy³e¶ mnie, potr±ci³e¶, uszczypn±³e¶!?! a masz! ja te¿ tak umiem!

z drugiej strony, Agnieszka te¿ prawdê pisze, i trzeba obie te rzeczy niestety po³±czyæ. Skoro tak szaleje, znaczy... ma za du¿o energii i za ma³o do roboty ma jego mó¿d¿ek  Chichot wiêc wymy¶la co¶, aby zabiæ nudê i aby ¶ci±gn±æ na siebie uwagê. Karcenie, przy braku zajêcia nic nie da. Nie mo¿na karciæ dziecka, ¿e po godzinie siedzenia zaczyna siê krêciæ, a co dopiero, gdyby¶my chcieli wymagaæ od dzieci±tka (np. 3-4 latka) aby wysiedzia³ 8-10 godzin. To po prostu niemo¿liwe. To samo z psem... Penaut potrzebuje zajêæ my¶lowo-ruchowych. Spróbuj, niech potrenuje na ka¿dym spacerku. A¿ do jego niemal znudzenia... i napisz, jak siê wtedy zachowa.

Agatko, czasami ka¿demu z nas si³y i chêci odchodz±... ale przed nami wiosna, wiêc i energii powinni¶my mieæ wiêcej :-) Ma³y ma dopiero roczek... to jeszcze dzieciór  Chichot
Zapisane

AgataW-B
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 369



« Odpowiedz #8 : Kwiecieñ 01, 2009, 21:55:50 »

Penaut potrzebuje zajêæ my¶lowo-ruchowych. Spróbuj, niech potrenuje na ka¿dym spacerku. A¿ do jego niemal znudzenia... i napisz, jak siê wtedy zachowa.

piszê dopiero teraz bo chcia³am daæ sobie i m³odemu trochê czasu na wypróbowanie "nowej techniki spacerkowej". od kilku dni na spacer chodzimy z pi³k±. m³ody teraz ju¿ sam zabiera pi³kê z ogrodu w drodze na pole.
super sprawa!
pies ma zajêcie, spacery przesta³y byæ nudne, a tym samym odpu¶ci³ sobie wypasanie.
jedyny mankament tego wszystkiego jest taki, ¿e przy obecnej pogodzie wraca do domu ca³y utaplany w b³ocie, m±¿ siê wkurza hehe
no i muszê go nauczyæ aportowania, a raczej przynoszenia aportu z powrotem do mnie, bo teraz to wszystko trochê zakrêcone jest.
ale pies ma dodatkowy ruch i wraca kompletnie zmachany, piêknie! a przy okazji ja te¿ siê trochê poruszam  Z politowaniem

dziêki za radê  Buziak
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #9 : Kwiecieñ 02, 2009, 07:10:14 »

Mia³am na mysli skarcenie g³osowe, moje beardie sa bardzo czu³e nawet na lekko podniesiony g³os i fuj. Ale prawda jest taka, ¿e wiêkszo¶c negatywnych zachowañ to nuda. Widze po moich Bli¿niakach - solidna zabawa ze sob±, ale Deepa równie¿ zadanie - aportowanie, wysi³ek mó¿d¿kowy i jest spokój. Bez tego biega po domu i pasie koty.

problem polega na tym, ¿e nie ma mo¿liwo¶ci go z³apaæ podczas tych jego wygibasów. jest za szybki. biega w kó³ko, odskakuje... nie jestem w stanie go dopa¶æ 
uspokaja siê dopiero na komendê "siad". a nie chcê go karciæ jak ju¿ usi±dzie bo skojarzy, ¿e wykonywanie poleceñ wcale mu na dobre nie wychodzi...

Dorka, dok³adnie tego siê bojê. birdo³y s± zbyt inteligentne na tego typu zagrywki. domy¶lam siê, ¿e za jaki¶ czas po prostu przestanie reagowaæ nawet na "siad" bo zapamiêta, ¿e w tej sytuacji siad koñczy siê ograniczeniem wolno¶ci [przypiêciem do smyczy].
smycz staram siê traktowaæ jako ostateczno¶æ podczas porannych spacerów po polu. przypinam go tylko jak widzê sarny na horyzoncie albo jak zaczyna szaleæ, poza tymi sytuacjami biega luzem coby potem nie marudzi³ ¿e mia³ za ma³o ruchu


Zapisane
AgataW-B
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 369



« Odpowiedz #10 : Kwiecieñ 02, 2009, 09:02:53 »

Mia³am na mysli skarcenie g³osowe, moje beardie sa bardzo czu³e nawet na lekko podniesiony g³os i fuj.

Peanut w wiêkszo¶ci sytuacji te¿ reaguje na skarcenie s³owne. wystarczy "ZOSTAW" albo zwyk³e "e-e!". ale nie w przypadku wypasania, kiedy jest nakrêcony. wtedy moje wartkie "SPOKÓJ" lub "e-e!" zostaje skwitowane wartkim oszczekaniem. ja mówiê swoje a on odpyskowuje....
Zapisane

Pozdrawiam, AgA
Alma
GMBC
Zaawansowany u¿ytkownik
****
Offline

Wiadomo¶ci: 388



WWW
« Odpowiedz #11 : Kwiecieñ 02, 2009, 12:57:22 »

Zaczynam siê martwiæ   , moje kud³acze s± chyba jakie¶ inne bo ¿aden z nich nie zajmuje siê pasieniem  Szok (nie podgryza) 
Zapisane

Pozdrawiam
Anna
Dagmara
Moderator
Ekspert
*****
Offline

Wiadomo¶ci: 1390



WWW
« Odpowiedz #12 : Kwiecieñ 02, 2009, 20:54:00 »

Mo¿e mu uzyczê Deepka do towarzystwa  - we¼miecie dwa na spacer i mog± siê wzajemnie pa¶æ do woli
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

k-l mundonovelas madagaskar muzycznekoloseum shd