Forum Grupy Miłośników Bearded Collie

Jak w temacie.
Znacie jakieÂś sprawdzony metody jak szczeniaka nauczyĂŚ aportowania?

Ja uczĂŞ w ten sposĂłb - ale  nauczyÂłam uczciwie tylko Lili i EtnĂŞ, reszta jakoÂś siĂŞ nie garnie, Âże rzucam na niewielkÂą odlegÂłoœÌ zabawke - tak z metr, jak sie zainteresuje i weÂźmie do pyszczka to woÂłam przynieÂś, cmokam z przysmaczkiem w rĂŞku i jak przybiegnie biorĂŞ zabawke, dajĂŞ przysmak i chwalĂŞ. ChoĂŚ czy to "profesjonalny" sposĂłb to nie wiem.

ArtykuÂł w sam raz dla Ciebie: http://pies.onet.pl/1262,13,16,niezastapiony_aport,artykul.html

a ja.. no có¿, zazwyczaj jeœli wogóle czegokolwiek uczê swoje Beardety, to patrzê i zauwa¿am co robi, jeœli jest to w³aœnie noszenie czegoœ, chwalê, pokazujê jak jestem zadowolona. Zabieram ten przedmiot daj¹c coœ ma³ego pysznego. Potem odk³adam przedmiot na kilkadziesi¹t cm, blisko, i zachêcam do ponownego chwycenia, szczeniê chwyta zazwyczaj i ucieka, ale jednym okiem zawsze kontroluje sytuacjê, bo to zaczyna wygl¹daÌ na zabawê, wiêc wo³am, pokazuj¹c ¿e chyba coœ mam... szczeniê jest blisko i rzadko zd¹¿y wypuœciÌ z pyska. Wiec jak dobiega te 2 kroki zazwyczaj ma ju¿ otwart¹ paszczê, ja ³apiê przedmiot - jemu daj¹c smako³yk i g³aszcz¹c. Kolejne razy, odrzucam przedmiot coraz dalej.
Nie ja wybieram przedmiotu a pies, to on decyduje co siĂŞ w pysku nosi... powodzenia, Beardie to bystre bestie  :D

PrĂłbowaÂłem tego sposobu Dagmary ale maÂły zapatrzony w smakoÂłyk, Âże piÂłka wogle go nie interesuje  ;D
MoÂże jeszcze jest za maÂły na takie ĂŚwiczenia.
Bez problemu reaguje na siad i poproÂś, czasami poda ÂłapkĂŞ.

Nie jest za mały, a im wcześniej zaczniecie, tym szybciej i lepsze efekty będą. Widziałam filmik z 6-miesięczną Raszką, której wł. jest Zofia Mrzewińska (art. jej autorstwa Ci poleciłam) i byłam w szoku ile ten pies potrafił w tak młodym wieku! Widziałam też co potrafią 3-miesięczne szczeniaki trenowane pod jej okiem. Mały pies, a zwłaszcza pies rasy pracującej, to idealny materiał szkoleniowy :)

A aportu najlepiej uczyć od... końca, ale o wszystkim przeczytasz w art., którego link podałam.

Sposób Dagmary tylko po czêœci jest dobry poniewa¿ tak zgodzê siê na smako³ych ale juz po przyniesieniu i nie pokazywany wczesniej. Aby rozpocz¹c naukê aportowania musimy w jêzyku agilitowców "ukierunkowaÌ, nastawic " psa na zabawkê , ze szczenieciem najlepiej Ìwiczyc miêkkimi zabawkami aby ³atwo by³o chwytac i delikatnie staramy siê szarpaÌ z psem t¹ zabawk¹. Pozwalamy od czasu do czasu wygrac w tej zabawie szarpania tzn. puszczamy zabawkê kiedy szczenie je trzyma. To jest jego zdobycz i wygrana. Najlepiej aby zabawka ta póŸniej schowaÌ i wyciagac tylko do zabawy naszej z psem. W ten sposób ta zabawka bêdzie bardziej atrakcyjna i chetniej szczeniê bêdzie podejmowa³o zabawê. Trzeba pamiêtac aby ucz¹c aportowania i ka¿dej innej komendy powtarzaÌ ta samo s³owo.
Mozna rĂłwnieÂż ĂŚwiczyĂŚ na smyczy czy dÂłuÂższej lince i delikatnie przyciagaĂŚ pieska z jesli pobiegÂł do zabawki, nie polecam aby samemu iÂśc po niÂą , bo wtedy opacznie nas zrozumie, mozemy za to ĂŚwiczyc majÂąc kilka zabawek.
Zamiast smakoÂłyka ÂświetnÂą nagrodÂą jest wÂłaÂśnie szarpanie ale polaczone z nauka oddawania zabawki.
MiÂłej nauki :D

U mnie przysmak siĂŞ sprawdzaÂł jako ewentualna zachĂŞta do powrotu lub oddania zdobyczy.

OczywiÂście Âże nie jest za wczeÂśnie! :)
POlecam stronkĂŞ i sposĂłb jakim nauczyÂłam aportowac DilaylĂŞ  ;D
Jest o szkoleniu klikerem, ale ja ( bardziej z lenistwa) szkoliÂłam tylko na smakoÂłyk  ;)

http://members.westnet.com.au/b-m/rozdzial_04/rozdz04j01.htm

Pozdrawiam i Âżycze powodzenia :)

smakoÂłyk dla Beardie to superkowa sprawa...  ;D wszystkie to lubiÂą  :)

Z wyjÂątkiem Twojego synalka Rafiego - generalnie olewa smakoÂłyki i byÂł szkolony na dobre sÂłowo :)