Forum Grupy Miłośników Bearded Collie

http://pies.onet.pl/43078,14,19,wyreczanie_natury,artykul.html

DziĂŞki Iwonko za ten artykuÂł. NaprawdĂŞ fajny.

Sama juÂż wiele lat temu kontaktowaÂłam siĂŞ z panem Marczakiem w tek kwestii, ale... niestety koszt przechowywania materiaÂłu (nasienia\0 jest na razie na tyle wysoki, Âże trudno iĂŞ zdecydowaĂŚ. EfektywnoœÌ teÂż niestety bardziej ró¿na niÂż obiecujÂąca  :( przodek wielu naszych polskich Beardie jest "zamroÂżony" - Shilstone Choir Boy. Cudowny pies. Niestety, jak na razie nie udaÂło siĂŞ jeszcze z jego mroÂżonego nasienia miotu otrzymaĂŚ, choĂŚ prĂłby byÂły. Podobnie jest z liniÂą InchAllach De Chester. Nasienie jej brata Indigo - byÂło zamraÂżane (zanim trafiÂł do Cris), ale niestety miotĂłw teÂż nie byÂło  :(

Psy to trudna szko³a, trudny gatunek, bardzo zró¿nicowany, i niestety st¹d wynikaj¹ ró¿nice i ró¿ne efekty z mro¿onym nasieniem.
Na szczĂŞÂście schÂłodzone daje juÂż o wiele lepsze efekty, tak wiĂŞc zdecydowanie zmniejsza to odlegÂłoÂści  :D i zwiĂŞksza moÂżliwoÂści.
PulĂŞ genĂłw dobrego psa, ojca ja osobiÂście chcĂŞ zachowaĂŚ w naturze, jako jego dzieci. Mimo wszystko pewniejszy efekt.

Dla mnie najbardziej przydatnym "narzedziem" jest wlasnie chlodzenie nasienia, bo nie tyle, ze skraca odelglosci, ale i koszty - czesto sprowadzenie/wyslanie takiego nasienia jest duzo tansze niz pokonanie tysiecy km, zaplacanie za nocleg/noclegi itd. Niestety jest to bardzo stresujaca procedura (mozna bardzo szybko osiwiec ;)), bo tysiac rzeczy musi sie zgrac w czasie i nikt po drodze nie moze nawalic: pies musi oddac nasienie dobrej jakosci, trzeba miec dobrego weterynarza, ktory sie na tym zna (na szczescie jest ktos taki jak dr Marczak ;)) i wie jak schlodzic nasienie, jak je "zapakowac", znalezc odpowiedni lot, ktory pozwoli w jak najkrotszym czasie dostarczyc nasienie, po drugiej strony tez potrzebny jest wet., ktory wie jak pzrygotowac takie nasienie do inseminacji, nasienie musi nadal miec dobra jakosc po trudach podrozy, no i wlasciciel suki musi bardzo dokladnie okreslic wlasciwy dzien na inseminacje. Do tego psy maja gdzies nasze swieta i dni wolne od pracy, wiec jesli dzien krycia wypadnie w tym czasie, bedzie problem, bo nie kazdy wet. bedzie wtedy dostepny, a i z firmami kurierskimi jest wtedy problem.

no bo to "zabawa" nie dla poczÂątkujÂących  ;D takie narzĂŞdzia sÂą fajne i przydatne dla ambitnych i z odpowiedniÂą dozÂą znajomoÂści tematu i wszystkiego o czym piszesz.
No i fakt... nie zawsze jest wet pracujÂący w weekendy i nie zawsze sÂą loty... ale to jest wÂłaÂśnie takie ekscytujÂące, takie ciekawe w hodowli na wysokim poziomie  ;D biologia to natura, a ta lubi pÂłataĂŚ figle  ;D i jeÂśli siĂŞ z niÂą gra mÂądrze, potrafi baaardzo pozytywnie siĂŞ odwdziĂŞczyĂŚ.

A czasami natura nas madrze przechytrzy, tak jak mnie z LilÂą, ktĂłra musiaÂła dostaĂŚ cieczkĂŞ akurat wtedy, gdy absolutnie nie pÂływaÂł - ÂświĂŞta, i mamy Daisy i Deepa oraz resztĂŞ ferajny "D" :).

W dni wolne dochodzi jeszcze problem badania poziomu progesteronu, bo i laboratoria nie pracuja. Na szczescie sa jeszcze inne metody, choc niestety mniej dokladne.

U nas pracujÂą, poszukajcie prywatnego szpitala lub lecznicy z labolatorium, sÂądze, ze nie powinno byĂŚ problemu tam, gdzie rachunek ekonomiczny ma znaczenie :)

Krysia sobie poradzi ;) Ja pisalam ogolnie, bo z tym roznie bywa zwlaszcza w innych krajach.