Tytu³: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Kwiecieñ 15, 2009, 21:17:44 W³a¶nie mam ma³e za³amanie nerwowe :-X Nie mam pojêcia co dalej robiæ :-\
Kryzys zacz±³ siê ju¿ jaki¶ czas temu, ale dopiero teraz osi±gn±³ apogeum :'( Pandzisz ma w nosie such± karmê jako nagrodê, próbowa³am z takimi paskami miêsnymi z Pedigree - dzia³a³o przez jeden dzieñ. Kupi³am jakie¶ ciasteczka - nie raczy³a pow±chaæ >:( Dzi¶ na szkoleniu zaczê³a "dzia³aæ" dopiero jak jedna z trenerek da³a mi gar¶æ surowego, mielonego miêsa. Szkolenie z miêsem mielonym jest uci±¿liwe (dla mnie). O.K. mogê jej gotowaæ miêsko i dogadzaæ ale ona potem nie raczy tkn±æ suchej karmy (wczoraj prawie ca³y dzieñ g³odowa³a bo suche by³o feee...) Pies mi siê zepsu³ :'( Bojê siê, ¿e je¶li dalej bêdê szukaæ idealnego smaczka to mogê sobie jedynie pomarzyæ o karmieniu such± karm±. Z drugiej strony nagroda musi byæ motywacj± a to co dajê obecnie ni± nie jest. Jak z tego wybrn±æ, by by³o w miarê zdrowo i jednocze¶nie zachêcaj±co? Na pocz±tku szkolenia tych smaczków idzie du¿o... Pewnie kupiê suszone p³ucka lub ugotujê w±tróbkê i pokrojê by by³o na nagrody - ale na d³u¿sz± metê to nie jest dobre dla Pandzisza. Zachcia³o mi siê szkoliæ psa a tu okazuje siê, ¿e to pies mnie szkoli :-[ Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Milka Kwiecieñ 15, 2009, 21:42:48 Nie za³amuj siê kobieto :)
Moja Milka te¿ nie nale¿a³a do tych co chêtnie jedz± such± karmê, a da³y¶my radê pogodziæ smaczki na szkoleniu z jedzeniem suchej jako posi³ek. Na szkolenie na pocz±tku kroi³am parówki w plasterki, Milka nie bardzo je tolerowa³a(mimo ¿e podopno by³y cielêce?)wiêc gotowa³am kawa³ek indyka (tak ¿eby siê nie rozwala³ przy krojeniu w kostkê) i by³o ok.Aktualnie moje wszystkie dziewczyny uwielbiaj± ciasteczka Eukanuby dla szczeniaków. dla nich zrobi± wszystko.A co do jedzenia to my¶lê ¿e za bardzo siê przejmujesz. Zrób jej dietê jednodniow±,tylko piciu to zobaczysz jak nabierze apetytu. U mnie jak nie zjadaj± o jednej porze zabieram miskê i musz± czekaæ do nastêpnego posi³ku. Za to potem jak siê spiesz± ..... Ty masz gorzej, Panda nie ma z kim rywalizowaæ o ¿are³ko, dlatego tob± rz±dzi.Dorka , kup OMEGAN (u wet lub w zoologu) ilo¶æ podana na opakowaniu i polewaj karmê, wzmocnisz futro a przy okazji poprawisz smak ¿are³ka. Powinno jej smakowaæ.A mo¿e za du¿o dostaje zabijaczy czasu (uszy, krtan itp) bo przecie¿ tym siê te¿ zapycha i ma mniejszy apetyt.? Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 16, 2009, 06:26:55 Lekko podsma¿one na oleju serduszka drobiowe u nas dzia³a³y. Tylko nie na Rafa - on jak co¶ robi³ to wy³±cznie za dobre s³owo. Tyle, ¿e ja siê nie przejmujê czy jedz± such± karmê czy nie, kto nie chce za³apuje siê na kurczaka.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: my-bearded Kwiecieñ 16, 2009, 07:43:07 ciasteczka eukanuby i owszem ale cala paczka by poszla w godzine. trzeba je lamac a sa twarde. Kofi-Dulus i Misia uwielbiaja serek ¿ó³ty (kosteczki 5x5x4mm) i za nie zrobia wszystko. Chyba ze wzgledu na zapach bo trudno sobie wyobrazic, zeby k³apn±wszy t± swoj± paszcz± poczu³y jakis smak ;D. Pasuja im rowniez polamane na drobno herbatniczki petit bere.Parówek nie próbowali¶my ale podobnie¿ niektóre bestie te¿ je uwielbiaj±
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Kwiecieñ 16, 2009, 08:37:33 Przypuszczam, ¿e na Pandzisza wszystko bêdzie dzia³aæ tylko nie suche :)
Lecê na zakupy po serduszka drobiowe (m³oda chyba jest uczulona na kurczaka), indyka i ser ¿ó³ty (ja takowego nie jadam) i je¶li Pandzisz nie bêdzie na tym "¶migaæ" to... ogolê uparciucha do zera ;D Chwilkê temu zrobi³am ma³± sesjê... Swojsk± szynkê (babcia robi³a dla mojej córki) pokroi³am na takie mini okruszki i zmiesza³am z suchym w saszetce szkoleniowej i ... Gadzina jad³a a¿ jej siê te czarne k³apciaki trzês³y! Na prawie ca³± saszetkê u¿y³am plasterek szynki! Zjad³y¶my pó³ saszetki, pewnie by zjad³a wszystko ale ba³am siê, ¿e znudzi siê sesj± i skoñczy³am na po³owie (podawa³am po 2-3chrupki) Chyba faktycznie chodzi o zapach, bo tej szynki to tam prawie homeopatyczna dawka ;D W domu tak bêdê robiæ (tyle, ¿e zamiast szynki bêdzie gotowane miêsko), a na szkolenie zabiorê tylko to co wymienione wy¿ej ;) Wczoraj pali³am siê ze wstydu jak mi pies ¿ebra³ od innych ludzi smaczki :-[ Dosta³am t± gar¶æ mielonego, surowego miêsa i by³o dobrze, ale... mia³am w³osy rozpuszczone (a mam do¶æ d³ugie) i przy myciu odkry³am, ¿e mam w nich mielonkê :D Nastêpnym razem k³aki spiête ;) Milko, czy ten OMEGAN mo¿na stosowaæ z GAMMOLEN -->http://www.krakvet.pl/gammolen-preparat-poprawiajacy-kondycje-skory-kaps-p-4999.html Znajoma w³a¶cicielka Lhasa Apso poleci³a mi ten preparat, kupi³am du¿e opakowanie (jeszcze nie dosz³o) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Milka Kwiecieñ 16, 2009, 10:27:33 Nagródki Eukanuby i owszem, trzeba po³amaæ (da siê). Zw³aszcza ¿e tanie nie s± .
Ser ¿ó³ty odpada, s³ysza³am o wielu problemach uczuleniowych u psów które by³y tak dosmaczane. Parówki sprawdzaj± siê pod warunkiem ¿e to s± parówki a nie parówkopodobne. Dorka ten preparat który zamówi³a¶ ma podobne dzia³anie, tylko pytanie czy ma smak który bêdzie odpowiada³ Pandzie i czy w zwi±zku z tym poprawi jej chêæ jedzenia. Omegan sk³ad ma podobny.poprawia walory smakowe podawanej karmy. To mo¿esz kiedy¶ sprawdziæ i nastêpnym razem go kupiæ. razem nie mo¿esz podawaæ. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 16, 2009, 12:47:52 Kupujê te¿ przysmaki dla ma³ej rasy - np. Pabemia ma malutkie przysmaczki.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Kwiecieñ 16, 2009, 15:57:04 Druga sesja zaliczona na gotowanej w±tróbce wymieszanej z such± karm± ;D
W miêdzyczasie uparciuch wszama³ 1/4 dziennej dawki hill's - tak z ³aski zjad³a ;) Chyba g³upio jej by³o nie je¶æ, bo wcze¶niej wariacko siê z ni± wybawi³am ;) Okazuje siê, ¿e przy w±tróbce ³atwiej trafiæ nochalem na targecie w niebiesk± koñcówkê ;) Zobaczymy co bêdzie jutro. Jakby co to w±tróbka w lodówce czeka ;) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 16, 2009, 18:03:59 Ka¿dy ma swoje do¶wiadczenie, ale moje z Hillsem - choæ powa¿am tê karmê - s± takie, ¿e za ¿adne skarby nie zjad³a jej u mnie nawet Etna - a to pies, który potrafi³ zje¶æ m±kê na sucho np. ;)
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Kwiecieñ 16, 2009, 19:13:02 a ode mnie jedna...ale gigant uwaga.... KOCHANI! BEARDIE kochaj± byæ chwalone i kochane i poza tym, ¿e s± smaczki, najwiêcej nale¿y dawaæ rado¶ci i pokazywaæ zadowolenia. Potem smaczek, ale maleñki, bez przesady. Dla Birdo³ka pochwa³a jest nagrod±, bo jeste¶cie zadowoleni, a one kochaj± zadowalaæ bliskich.
Druga gigant uwaga, to Beardie s± bardzo inteligentne i po 3 razach wykonanych prawid³owo (nie excellent na pocz±tku! to dzieciaki!) nale¿y zaprzestaæ powtarzania tej komendy! daj odpocz±æ, zrelaksowaæ siê psu, pobawiæ... potem kolejne æwiczenie. Jesli jakie¶ danego dnia nie idzie, odpu¶ciæ, próbowaæ innym razem. Je¶li na szkoleniu treser/szkoleniowiec powtarza z innymi 1000 razy to samo, zrobiæ 3 razy i odej¶æ na bok, przygl±daæ siê, daæ psu odpocz±æ, obserwowaæ i tyle. BEARDED COLLIE s± naprawdê inne.... nie znosz± powtarzania bez przerwy tego samego. Nudz± siê po prostu. Jak siê nauczy za m³odu, jak bêdzie starszy wykona 1 polecenie i 100 i 1000 razy, ale nie jako szczeniê. No i.. pamiêtaæ o odwo³aniu polecenia... np. siad, to polecenie ¿eby usiad³, ale aby wsta³, powinien poczekaæ na inne polecenie np. zwalniaj±c psa z æwiczeñ "wolny jeste¶" czy cokolwiek innego, albo je¶li kontynuujemy krótk± sesjê, zestaw æwiczeñ np. "le¿eæ". Nie pies decyduje jak d³ugo trwa polecenie... tylko Wy :-) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: AgataW-B Kwiecieñ 16, 2009, 19:38:47 No i.. pamiêtaæ o odwo³aniu polecenia... np. siad, to polecenie ¿eby usiad³, ale aby wsta³, powinien poczekaæ na inne polecenie np. zwalniaj±c psa z æwiczeñ "wolny jeste¶" czy cokolwiek innego, albo je¶li kontynuujemy krótk± sesjê, zestaw æwiczeñ np. "le¿eæ". Nie pies decyduje jak d³ugo trwa polecenie... tylko Wy :-) to jest moja piêta achillesowa... peanut wykonuje polecenia których go nauczyli¶my [w stylu "siad" "le¿eæ" "noga" - to u nas nowo¶æ, nauczy³am go chodzenia przy nodze ;D - itd.] ale sam decyduje o tym kiedy wstaæ/przyspieszyæ. poprawnie wykonana komenda w 90% przypadków nagradzana jest smaczkiem [tu akurat mam szczê¶cie bo peanut jest ³asuchem i smakuj± mu wszystkie ciasteczka które kupujê w sklepie zoo, dlatego nic Ci, Dorka, nie doradza³am w tym w±tku, bo nie mam z tym problemów]. próbowa³am przed³u¿aæ komendê tzn. po np. po³o¿eniu siê odczekiwa³am jaki¶tam czas i dopiero po tym czasie chwali³am psa [ale je¶li za d³ugo zwlekam z pochwa³± m³ody wstaje], mimo to ZAWSZE po otrzymaniu nagrody pies sam zwalnia siê z komendy...nie wiem jak nauczyæ go wytrwania w "jednej pozie" :-\ jakie¶ propozycje? Dorka,Kasia mówi± co¶ na ten temat na szkoleniach? Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tyta Kwiecieñ 16, 2009, 20:59:09 u nas nagroda to RC, czsem kupujê jakie¶ smaczki ale z tym nie przesadzam. Najlepsza motywacja do æwiczeñ to zabawa i tarmoszki, jedzenie nigdy nie dzia³a³o. Wszystkie kieszenie ¶mierdz± mi karm± ;D
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Kwiecieñ 17, 2009, 05:57:02 je¶li ju¿ Agato zrobi³o siê co zrobi³o, musisz nauczyc go kolejnej komendy np:"czekaj", "zostañ" cokolwiek, co bêdzie naturalne dla Ciebie i jasne dla niego. Po komendzie np.siad, nagradzasz go pochwa³±, smaczkiem, albo najlepiej na przemian, ale u koñca smaczka, pochwa³y natychmiast dajesz polecenie "zostañ" lub "czekaj" czy cokolwiek w tym stylu. Pies ma zostaæ w pozycji w której by³ poprzedniej komendy. Nie trzymaj go d³ugo! najpierw 5, potem 10 max 15 sekund po miesi±cu. To jeszcze dzieciak. Zasad± MUSI byæ, ¿e on to musi byæ w stanie wykonaæ. Potem jak trochê doro¶nie, bêdzie w stanie wytrzymaæ d³u¿ej. na razie, musi wiedzieæ, ¿e w tej pozycji ma czekaæ na kolejn± komendê. Czasokres od pierwszej, poprzez drug± i do zwalniaj±cej bêdzie siê wyd³u¿a³. Ale rób to proszê zgodnie z jego emocjonalno-szczeniêcymi mo¿liwo¶ciami ;D przecie¿ od kilkulatka nie oczekujemy ¿e wytrzyma bez ruchu godzinê, nieprawda¿?
NAJWA¯NIEJSZE, ABY ZAJARZY£, ¯E MA CZEKAÆ NA KOLEJN¡ KOMENDÊ. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 17, 2009, 07:16:58 Jak mówi³ nasz szkoleniowiec - nie wydawaj komendy, której pies nie wykona - utrwali sobie tylko, ze mo¿e czego¶ nie zrobiæ, b±d¼ zzrobiæ niedok³adnie. S³owem - je¶li nie masz czasu i cierpliwosci dopilnowac porz±dnego wykonania, jesli piesek jest m³ody i pewne rzeczy go przerastaj± jeszcze, jesli cos jest niezgodne z jego temperamentem - np. od doga by warowa³ w tempie w njakim robi to beardie itp.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Iwona Kwiecieñ 17, 2009, 11:50:01 Ja dodam tylko od siebie, ze sucha karma, ktora pies jest karmiony nie za bardzo sie nadaje na nagrody. To powinno byc cos innego, cos ekstra za czym pies przepada. Ja swojego czasu uzywalam taniej karmy Frolic - jej miekkie koleczka latwo dawaly sie podzielic, a psom smakowalo.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Kwiecieñ 18, 2009, 09:16:42 Kryzys chyba za¿egnany... ale to siê jeszcze zobaczy w ¶rodê na placu szkoleniowym ::)
Gotowane serduszka, w±tróbka czy bia³e miêsko jest atrakcyjne! By siê zbytnio nie rozbestwi³a to mieszam jej to z suchym (dziewczyna ma loterie) Frolic? hmm... wypróbujemy ;) P.S. Hill's znowu smakuje ;D Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fru Kwiecieñ 18, 2009, 09:32:49 Zwykle s± dwie szko³y - albo komenda zwalniaj±ca [czyli po tym jak pies zrobi np. 'siad', po odpowiedniej chwili zawsze zwalnia go to samo slowo czyli np. 'wolny', 'super', 'koniec'] albo komenda zostañ, o której pisze Ma³gosia. Nasza treserka jest zwolenniczk± tego pierwszego sposobu, co za tym idzie - próbujemy siê dostosowaæ.
Generalnie nale¿y uczyæ zawsze w ten sam sposób - POWOLI :D Na przyk³adzie naszej nauki zostawania w siadzie: jak Skrawu¶ ju¿ dobrze rozumia³ komendê 'siad' zaczêli¶my od tego, ¿e nale¿a³o stan±æ przed psem w wykroku, czyli jedna noga bli¿ej psa, druga dalej i po prostu zmieniæ ciê¿ar cia³a, przenosz±c go na moment na tê tyln± nogê. Po czym od razu powrót do nachylenia nad psem i je¶li wytrzyma³ pada komenda zwalniaj±ca - u nas jest to 'super' - a pó¼niej klik, smako³yk :) Po kilku sesjach przechodzili¶my do JEDNEGO kroku w ty³, pó¼niej do coraz wiêkszej liczby. Za pó³torej godziny egzamin, na którym Skrawek ma wytrzymaæ moje odej¶cie na ca³± szeroko¶æ sali. Ale z nim to jest loteria :D Raz wytrzyma, innym razem nie, bo wszystko zale¿y od tego, jak bêd± siê zachowywaæ inne psy w czasie egzaminu :) Podobnie robi siê z wszystkimi innymi komendami - nale¿y uczyæ ich stopniowo, po naprawdê maleñkim fragmencie. Im wiêcej elementów po¶rednich w czasie uczenia czegokolwiek, tym lepiej pies to opanuje i zapamiêta. No i - jak ju¿ kto¶ tu wy¿ej pisa³ - nale¿y zawsze uczyæ tak, aby psu siê udawa³o. Im lepiej bêdzie mu sz³o, im szybciej zrozumie, o co nam chodzi, tym chêtniej bêdzie siê dalej z nami bawi³ w szkolenie :) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 18, 2009, 11:00:22 U nas te¿ by³y w u¿yciu.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Kwiecieñ 30, 2009, 10:21:49 Smaczki - suszone maluteñkie rybki anchois, powinien byæ to interesuj±cy dla psa "¶mierdzielek"
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki_dla_kota/przysmaki_rybne/135493 Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Maj 01, 2009, 08:36:17 Zepsu³am psa >:( Doprowadzi³o to do mojej w¶ciek³o¶ci z bezsilno¶ci... Powy³am siê, bo piesek mia³ mnie gdzie¶ ::) Jak to siê sta³o i jak siê zakoñczy³o?
Wiêc... Dawno, dawno temu ;) przynios³am do domu maleñk±, kochan± puchat± kuleczkê i postanowi³am zaj±æ siê ni± najlepiej jak tylko bêdê mog³a. S³odziutka, puchata kuleczka by³a pieszczona na ka¿de jej zawo³anie, chodzi³a na relaksuj±ce spacerki, mia³a swoj± miseczkê w której dostawa³a do jedzenia dobr± karmê w sta³ych porach i wszyscy ¿yli zadowoleni i szczê¶liwi... Raz da³am tej maleñkiej puchatej i s³odkiej kuleczce do miseczki z karm± dla ma³ych i s³odkich kuleczek, troszkê zmiksowanej pysznej zupki (któr± jada moja córka) i od tej pory m±dry pieseczek postanowi³ sprawdziæ czy za ka¿dym razem ta zmiksowana pyszna zupka bêdzie w jej miseczce. Gdy przychodzi³a pora karmienia to m±dra, puchata, s³odka kuleczka podchodzi³a w±cha³a to co w miseczce a nastêpnie odchodzi³a smutna, bo pysznej zupki nie by³o :( Zaczê³am siê martwiæ, ¿e moje rozwijaj±ce siê maleñstwo nie chce je¶æ i zaczê³am dodawaæ do miseczki co¶ na lepszy smak, bo przecie¿ maleñka, kochana, puchata kuleczka musi je¶æ i powinno jej smakowaæ. I tak sobie ¿y³y¶my... Ja chc±c by pieseczek by³ zadowolony a pieseczek sprawdzaj±c co jeszcze jestem w stanie daæ ::) Ma³a, s³odka kluseczka sta³a siê du¿± m±dr±, rozkapryszon± pann± kluseczk± i przyszed³ czas by i¶æ do szko³y... Bardzo szybko zorientowa³a siê, ¿e inne cz³owieki maj± fajniejsze nagrody dla swoich piesków i je¶li nie bêdzie chcia³a je¶æ tego co daje jej jej pancia to inne cz³owieki siê zlituj± i dadz± to co ³adniej pachnie i ciekawiej smakuje. Po powrocie do domku m±dra puchata kuleczka postanowi³a sprawdziæ, czy tu te¿ tak siê da i ... HURA! Uda³o siê! Gdy tylko s³odka kuleczka krêci³a noskiem i odchodzi³a niezadowolona to wytresowany cz³owiek stawa³ na g³owie w poszukiwaniu czego¶ smaczniejszego i jeszcze smaczniejszego. M±dra kluseczka nauczy³a siê, ¿e jej cz³owiek da jej wszystko. Uda³o jej siê zasmakowaæ przepiórczych jajeczek, swojskiej szyneczki, gotowanych serduszek, ¿o³±dków, w±tróbek, bia³ego miêska drobiowego, pysznych rybek (tuñczyk, ³oso¶), bia³ego serka i wielu, wielu innych ³±cznie z karm± dla kotów :-[ Zachêcona sukcesem wychowawczym (w koñcu wychowa³a sobie cz³owieka!!!) postanowi³a sprawdziæ czy co¶ oprócz jedzenia jest dla niej osi±galne i HOP! na ³ó¿ko cz³owieków... Niestety przy³apali i zsunêli :( Ale to nic...próbowaæ warto - my¶li podro¶niêta, s³odka i niezwykle m±dra kluseczka. Aaaa... mo¿e by tak spróbowaæ zmieniæ sobie cz³owieki? Ci w szkole s± fajni! Jak moja cz³owieka nie chce daæ mi pyszno¶ci to oni siê zjawiaj± i ka¿± jej karmiæ mnie czym¶ lepszym... Taaakkk z nimi bêdzie mi dobrze - my¶li kluseczka. To tak w skrócie o tym jak wpad³am w najwiêksz± i najg³upsz± pu³apkê w jak± mo¿e wpakowaæ siê w³a¶ciciel i przewodnik psa. Zapewne gdyby nie zale¿a³o mi na szkoleniu psa i na tym by Panda by³a ponad przeciêtne psy to bym siê podda³a i zaakceptowa³a fakt, ¿e nie jestem w stanie pracowaæ z w³asnym psem inaczej jak na przekupstwo :'( Ale na szczê¶cie BARDZO mi na Pandzie zale¿ny i by¶my mog³y ¿yæ razem przez na¶cie lat szczê¶liwie pod jednym dachem, pracujemy nad ponownym ustawieniem hierarchii w naszej rodzinie. Pomaga mi za³oga szko³y "Pastel", mamy prawie "gor±c± liniê" w sprawie tego co robi Panda. Nie jest ani ³atwo, ani przyjemnie! Mam skrupu³y, ¿e robiê psu przykro¶æ nie reaguj±c na jego zaproszenia do zabawy. Mia³am obawy, czy krzywda jej siê nie stanie je¶li zrobi sobie dzieñ g³odówki, bo odmówi zjedzenia suchej karmy. W domu Panda dostaje tylko i wy³±cznie swoj± such± karmê i w dodatku MUSI na ni± zapracowaæ - UDAJE SIÊ! Suche przesta³o k³uæ w zêby ;D Na szkoleniu Panda dalej sprawdza czy jest szansa na k±ski innych psów - ju¿ szans takowych nie ma! Owszem Panda dostaje i bêdzie dostawaæ smaczki inne ni¿ ni¿ sucha karma ale NIE w domu! Na placu szkoleniowym owszem, na spacerze - te¿! Ale w ilo¶ciach niepokrywaj±cych dziennej dawki jedzenia i tylko w formie NAGRODY. Zabawa ze mn± i moja uwaga te¿ od tej pory jest NAGROD¡ a nie czym¶ pospolitym i na ka¿de zawo³anie (tak by³o wcze¶niej - pies decydowa³ o czu³o¶ciach) Szuka³am jeszcze info o tym co mo¿e byæ fajn± nagrod± i na co trafi³am? http://www.dogomania.pl/forum/f920/smakolyki-21093/index3.html Posty Z. Mrzewiñskiej z identycznymi wskazówkami jak od Marka z "Pastala" Zanim zostanê postawiona pod prêgierz za to, ¿e "zepsu³am" psa, napiszê,¿e to PIERWSZY pies którego szkolê i pierwszy od którego co¶ wymagam - uczê siê. Viki (mój pierwszy osobisty pies - Bokser) mia³a tylko byæ pociech± i jedyne co mia³a to nie ci±gn±æ na smyczy (a by³a bardzo silnym psem) i nie za³atwiaæ siê w domu i TYLE! Teraz mam dziecko i poprzeczka sama siê podnios³a wiêc obie z Pandzi± mamy DUUUUUU¯O do zrobienia (i nie tylko mi³ych rzeczy) Trzymajcie kciuki by uda³o nam siê ;) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: AgataW-B Maj 01, 2009, 13:21:27 czytam Twoje s³owa [¶wietne, swoj± drog± :)] i s³yszê Ma³gosiê powtarzaj±c± mi jak mantrê "birdo³y to super inteligentne psy które doskonale wiedz± jak wychowaæ sobie cz³owieka. birdo³ chce kurczaczka - birdo³ dostanie kurczaczka, no bo jak tu odmówiæ tym s³odkim oczkom" [Ma³go¶, to oczywi¶cie nie by³ dos³owny cytat, ale sens chyba zachowany]
Dorka, najwa¿niejsze ¿e u¶wiadomi³a¶ sobie ¿e panna kluska robi to co robi nie dlatego ¿e jej ¼le, nie dlatego ¿e ma z³± karmê, nie dlatego ¿e Cie nie lubi, nie dlatego ¿e dajesz jej za ma³o, ale dlatego ¿e WIE ¿e MO¯E [a po tym co przed chwil± napisa³a¶ czas przesz³y: mog³a]. ja te¿ mia³am chwile s³abo¶ci bo nagle mój ma³y w³ochaty odkurzacz do karmy przesta³ je¶æ. no to dorzuci³am mu ciutkê kurczaczka/kilka plasterków paróweczki/kosteczkê ¿ó³tego serka. moje biedactwo...g³oduje....chlip chlip, trzeba mu zrobiæ dobrze... NIE MA! dostajesz dobr± karmê, po¿ywn±, zdrow±, smaczn± [? :P] JEDZ. nie chcesz je¶æ? to nie! g³oduj. wiesz, ¿e dostaniesz swoj± porcjê o wyznaczonej porze dnia nastêpnego. zm±drzejesz, zjesz. przecie¿ siê nie zag³odzi.i przesta³am siê przejmowaæ. jak nie zje ca³ej porcji to nie. zje jutro. gdyby by³ g³odny to by zjad³ od razu, bo teraz ju¿ wie ¿e nie wymo¿e na mnie dodatkowych smako³yków na obiad. do¶wiadczenie z birdo³ami mam niewielkie [rok] ale nauczy³am siê ¿e te psy [no dobra, Peanut] faktycznie czytaj± z nas jak z otwartej ksi±¿ki. a ¿e ka¿dy zwierz [dwuno¿ny, czterono¿ny] chce dla siebie jak najlepiej to wykorzystuj± ka¿d± chocia¿by najmniejsz± furtkê aby dostaæ siê do naszego serduszka i osi±gn±æ to co chc±. wydaje mi siê ¿e podobnie jest z dzieæmi: kochamy je, jeste¶my dla nich czuli i dobrzy, troszkê rozpieszczamy, ale nie pozwalamy sobie wej¶æ na g³owê. trzeba wytyczaæ pewne granice. musz± byæ pewne JASNE zasady. i wtedy zarówno one jak i my bêdziemy szczê¶liwsi. ja w to wierzê i wierzê ¿e przez to nie mam wiêkszych problemów z m³odym [tfu tfu odpukaæ]. trzymam za Ciebie kciuki!!! pamiêtaj, ¿e jak nie dasz Pandzi jej ukochanej zupki to nie znaczy, ¿e jej nie kochasz, bo za to dostanie swoj± karmê i solidn± porcjê drapków za uszkami :) przy okazji wydrap j± od Pinacika ;D Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Maj 01, 2009, 20:58:01 BRAWO, BRAWO, BRAWO!
obie, Agata, bo ju¿ dosz³a to tego o czym zawsze mówiê (celny opis tego co robiê :D) i Dorka, bo odkrycie tego co odkry³a¶, niejednemu zajmuje o wiele, wiele wiêcej czasu ;D Miska ma byæ o okre¶lonej porze, smaczki to takie same nagrody jak nasze drapki, g³aski i zainteresowanie. Birdo³ to pozytywek ale... nie wychowujmy "bezstresowych tyranów" ;D Ja przy 3-cim birdole dosz³am do tego, ¿e ka¿dego dnia mia³ byæ inny rodzaj miêska, a by³o to... 10 lat temu (Boogie)... i nie by³o ³atwo wymy¶liæ co na obiadek dla Busi... - nikt nie jest doskona³y, ka¿dy da siê zwie¶æ Birdo³kowi... to chyba jedna z charakterystycznych i bardzo w³a¶ciwych dla rasy cech :-) powinna siê ona chyba znale¼æ w standardzie rasy ;D ;D ;D ;D ;D Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Maj 03, 2009, 20:59:26 My¶licie, ¿e mogê daæ Pandzie wêdzone szprotki?
Nie kilogram ;) Kilka sztuk! Mo¿e z 4 -5 szprotek chcia³am zblendowaæ na ma¼ i pomieszaæ z such± karm± by by³a atrakcyjn± (w sensie CUCHN¡C¡) nagrod± na placu szkoleniowym ;D Normalnie brakuje mi pomys³ów >:( W±tróbka by³a w zesz³ym tygodniu, by³a przerwa, ale je¶li w±tróbka ju¿ jej zbrzyd³a to znowu bêdê sta³a jak ko³ek na placu szkoleniowym i patrzy³a jak inne Burki æwicz± a mój kombinuje jak by tu parówkê czy co¶ innego wysêpiæ ::) Dzi¶ na spacerze æwiczy³am z ni± chodzenie przy nodze na ZIEMNIAKA :o Tak z g³upa zwinê³am tego ziemniaka z talerza i ... W DNIU DZISIEJSZYM PIES LUBI£ ZIEMNIAKI! Jutro zapewne ziemniak bêdzie FUJJJ :-X Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: AgataW-B Maj 03, 2009, 22:09:40 Dorka, dopytaj kogo¶ kto siê zna na psiej psychice, ale jak na moje Pandzia robi z Tob± co chce - wie DOSKONALE ¿e dzisiaj dostanie w±tróbeczkê, jutro paróweczke, a trzeciego dnia mo¿e skusi siê na ziemniaczka,a jak i to jej siê znudzi to z chêci± skosztuje mielonej szprotki. "MNIAM, ciekawe jak± jeszcze pyszn± przek±skê uda mi siê wymóc na mojej pañci".
rozpie¶ci³a¶ misiaka ;) tak ³adnie zobrazowa³a¶ swój "problem" kilka dni temu a mimo to znowu dajesz siê podej¶æ ma³ej pannicy? ;) chodzicie razem na szkolenie, szkolenia nie powinny chyba polegaæ tylko i wy³±cznie na nauce wydawania komendy "siad", "zostañ" "waruj" itd. powinny te¿ polegaæ na rozwi±zywaniu tego typu problemów. zapytaj szkoleniowca, niech Ci pomo¿e znale¼æ najlepsze rozwi±zanie. i daj znaæ do czego doszli¶cie bo sama jestem ciekawa jak mo¿na oduczyæ psa "rozpuszczonowo¶ci" ;) ¿eby nie by³o, ¿e u mnie tak ró¿owo: pinatowi te¿ siê czasami wydaje ¿e dostanie ode mnie wszystko czego chce. wydaje. zdarza mu siê ¿ebraæ jak stojê w kuchni i szykujê jakie¶ papu. ale to moja wina bo ja te¿ kilka razy nie umia³am odmówiæ temu s³odkiemu pyszczkowi i czasami dosta³ ode mnie kawa³ek "czego¶tam" smacznego. teraz ¿a³ujê ¿e to zrobi³am... ale wystarczy³o kilka razy powiedzieæ "nie!" jak stawa³ na dwóch ³apkach przy blacie kuchennym, wystarczy³o daæ mu kawa³ek parówki POZA kuchni± i powoli oducza siê ¿ebrania. trochê to jeszcze potrwa ale my¶lê ¿e damy radê. a powiedz mi jeszcze czy Pandzia nie chce æwiczyæ bez przysmaków? czy mo¿e to Ty masz przekonanie ¿e za ka¿dym razem kiedy wykona jakie¶ æwiczenie powinna dostaæ smaka? pytam, bo ja tak mam :-\ zda³am sobie niedawno sprawê z tego ¿e ¿yjê w przekonaniu i¿ pies powinien otrzymaæ smaka za ka¿dym razem. na szczê¶cie pinat jeszcze tego ze mnie nie wyczyta³, wiêc muszê siê szybko pozbyæ tego prze¶wiadczenia zanim wyczyta ;) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Maj 03, 2009, 23:45:33 Dorka!!!! na Boga!!!! nie przesadzaj
1 maja ju¿ by³a¶ na dobrej drodze, a co teraz???? !!!!! Jesli Panda nie chce æwiczyæ bo... smako³yki nie zachêcaj± to... ZNACZY ¯E TRENING JEST NUDNY I MONOTONNY, NIE DLA NIEJ albo... osoba trenuj±ca nie ta...!!!!!! BEARDED COLLIE LUBI ÆWICZYÆ, LUBI SIÊ UCZYÆ, ALE TAK JAK MÓWI£AM CI PRZEZ TELEFON, 5-CIO MINUTÓWKI! tak naprawdê, to zajêcia s± dla beardie tym co jest nagrod±. Mo¿e za d³ugo æwiczysz? mo¿e zbyt wiele powtórzeñ? a mo¿e nie w tych momentach, kiedy ona jest na to gotowa? Bearded Collie to nie maszyna, to pies, który z jednej strony jest bardzo zwi±zany z cz³owiekiem ale z drugiej musi umieæ pracowaæ sam, stad jego pewna doza samowolki. a odpowiadaj±c na pytanie - wêdzone - nie polecam, mo¿esz rozwaliæ kszta³tuj±c± siê w±trobê. podpowied¼ - je¶li nie chce smako³yków, to mo¿e zauwa¿ co innego j± cieszy? znajd¼ co¶, co jej siê podoba, a nie.... Tobie i ogó³owi... zapytaj psa (czytaj: patrz i ZOBACZ), a nie wymy¶laj... Poza tym...hmmm.... skoro dajesz sob± kierowaæ i manewrowaæ to zastanów siê kim jeste¶ Ty dla Pandy? jak ona ma siê podporz±dkowaæ i s³uchaæ... komu¶ kto zajmuje ni¿sze miejsce w stadzie?.... zapewne pamiêtasz jakie¶ filmy o wilkach o waderze i psie Alfa? czy suka matka s³ucha któregokolwiek? czy ona je rozpieszcza? kto wita kogo? szczeniêta matkê czy ona szczeniêta? czy którekolwiek szczeniê s³ucha najs³abszej suki w stadzie?.... uwielbiam takie filmy, i choæ czasami wydaja nam siê okrutne, pokazuj±, ¿e dyscyplina i realna ocena sytuacji pozwalaj± na prze¿ycie tych, co daj± nadziejê na zachowanie gatunku. Suka alfa, wadera jest dumna, dbaj±ca i wynios³a. nie ma w niej niczego co przypomina... s³u¿alczo¶æ... czy¿by u Ciebie wader± by³a... Panda? a mo¿e znasz film sprzed wielu lat " Ballada o Januszku".... polecam nadal, upierdliwie... lekturê Janet Fennel "Zapomniany Jêzyk psów" i mo¿e na dodatek, choæ o koniach, to jednak takich co by³y pocz±tkiem tego co odkry³a i zrobi³a Janet... ksi±¿ki Monty Roberts'a - godne polecenia - daj sobie i Pandzie wiêcej luzu i zabawy a mniej szkolenia! ona jest jeszcze bardzo ma³a! przestañ byæ a¿ tak ambitna! a reszta sama przyjdzie... w razie co... przepraszam je¶li cokolwiek tu za ostro nakre¶li³am. Nie wiem wszystkiego, a tylko tyle co mówi³a¶ i piszesz. To s± sugestie, do rozwa¿enia, dla wszystkich obecnych i przysz³ych w³a¶cicieli BC. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Maj 04, 2009, 06:18:59 ¦wiêta prawda. Pamiêtajmy, ze beardie dojrzewaj± psychicznie wolno. A przy tym - kto by sie nie zakocha³ w tych oczêtach.
Przyk³ad: Rafa³ek mia³ w rodzinie mojej opiniê "ale to g³upolek nic nie umie" (przepraszam Gosiu nie poznali siê). Szcególnie na tle Lily, która jest bardzo ekspresyjna i sporo umie (ma 7 lat to jej pocz±tków nikt juz nie pamieta). I w ten weekend moi rodzice zostali z psami w domu i moja mama nie mog³a wyj¶æ z podziwu, jaki ten Rafi m±dry, i przychodzi, i siad i ³ape daje itp. itd. Uczmy, ale dawajmy czas na rozwój - kazde w swoim tempie! My te¿ nie od razu pisali¶my magisterki. A jesli jakie¶ æwiczenie nie wychodzi, odpu¶ciæ na troszkê i wróciæ za jaki¶ czas, albo przemy¶leæ, czy dobrze i jasno dajemy psu do zrozumienia o co nam chodzi. Æwiczenia ze sfrustrowanym w³a¶cicielem to nie dla beardie - one doskonale wyczuwaj± nastroje. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Maj 04, 2009, 08:41:23 W domu Panda dostaje TYLKO i wy³±cznie swoj± such± karmê! I to jest równie¿ nagroda za æwiczenia dobrze wykonane ;)
Na placu szkoleniowym przez pierwsz± godzinê (ostatnio, bo wcze¶niej wcale nie by³a zainteresowana suchym) sprawdza co kto ma, co kto je. Ludzie maj± nagrody w postaci kabanosa, parówek, mielonego miêsa - tym nie chcê karmiæ! Jak zauwa¿y³a Iwona nagroda powinna byæ inna ni¿ to co pies dostaje na co dzieñ. Chodzi o zachêtê do zrobienia czego¶ nowego i przekonanie psa, ¿e to siê op³aca. W domu nie mam problemu ze skupieniem psa na sobie - wszystkie æwiczenia wykonuje perfekcyjnie a w nagrodê dostaje zwyk³± such± karmê i koniec! Na ogródku to samo. Niestety Panda nauczy³a siê, ¿e na placu szkoleniowym s± lepsze smaczki :( Wiêc potrzebujê urozmaiciæ czym¶ suche i z czasem podawaæ "urozmaicenia" coraz mniej. Co do samego szkolenia to nie ma problemu, je¶li zauwa¿am, ¿e Panda siê nudzi po 5 zostaniu w siad to wolno nam i¶æ sobie na trawkê i w±chaæ kwiatuszki. W zasadzie to nawet mamy nakaz zakoñczyæ dane æwiczenie zanim pies siê nim znudzi (lub nakrêci , np. Panda po trzecim aporcie zaczyna podszczypywaæ, wiêc czwartego aportu nie ma) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fru Maj 04, 2009, 11:16:36 Mnie siê te¿ zdaje, ¿e nie powinno siê przesadzaæ z urozmaicaniem, a bazujê na w³asnym - jak¿e skromnym ale jednak - do¶wiadczeniu ;)
Skrawek wiêkszo¶æ szkolenia przeszed³ na mieszance suchej karmy z malutkimi kawa³kami suszonych p³ucek i kabanosa. Wszystko wymieszane razem w saszetce. I nigdy nie chcia³o mi siê z tym bardziej cudowaæ, wystarczaj±co upierdliwe jest krojenie p³ucek ;D Jak mieli¶my egzamin czy jakie¶ bardziej wymagaj±ce skupienia æwiczenia, to by³o wiêcej p³ucek, bo Skrawek jest p³uckofeelem ;) Jak by³o normalnie - to mniej cudów a wiêcej karmy. Oczywi¶cie rano nie dostawa³ ¿adnego jedzenia w domu, a 'lekcje' by³y od 12.00, wiêc g³odnia³ na tyle, ¿e nie by³o wiêkszego problemu. Czêsto sam wybiera³, czy woli je¶æ czy siê rozpraszaæ, ale absolutnie nie robi³am z tego powodu problemów. I tak wszyscy wiedzieli, ¿e pozosta³e psy [labki] o wiele szybciej i chêtniej siê ucz± [i skupiaj±..] ni¿ Skrawek, wiêc byli¶my pó³ kroku do ty³u za innymi. A i tak Skrawu¶ jest na wiêkszo¶ci zdjêæ z zajêæ w szkole ;D A jak nie chcia³ æwiczyæ tego, co inne psy, to albo robili¶my co¶ ³atwiejszego, albo æwiczy³am z nim skupienie. Z tym mamy zawsze najwiêkszy problem ;) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Maj 05, 2009, 08:57:15 Dorka, robisz fajna pracê z ma³±, i super, to siê bardzo chwali. Tyle, ¿e przynajmniej ja, ale nie tylko :D mamy wra¿enie, ¿e chcesz aby malutka zda³a maturê w wieku 3 latek (ludzkich) :D
Nie ¶piesz siê :D masz jeszcze du¿o czasu przed sob±, i nie spodziewaj siê, ¿e roczna Panda, bêdzie pos³uszna w 100% ;D Musimy pamiêtaæ, ¿e pó³roczny jamnik czy sznaucerek jest ju¿ podlotkiem, w tym samym momencie Birdo³ek jeszcze w "pieluszkach chodzi", kiedy jamnik, sznaucer itp wygl±daj± ju¿ na doros³e, Birdo³ zaczyna byæ "podrostkiem"... one naprawdê rozwijaj± siê wolniej, st±d byæ mo¿e Skrawek" wypada na g³upolka.... ale zapewniam, ¿e na pewno tak nie jest, ot, mo¿e jest typem "my¶liciela" ;D Moje psy, kiedy æwiczymy WCALE nie chc± smako³yków!!! tylko g³osowa pochwa³a, moje zainteresowanie i praca, bo... bo o te zajêcia one walcz± ;D nie mam za du¿o czasu i ... ambicji w tym wzglêdzie, wiêc ka¿da chwila spêdzona ze mn±, robienie czego¶ ze mn± jest samo w sobie nagroda. Trzeba wywa¿yæ, nie za ma³o i nie za du¿o, zgodnie z wiekiem i dojrza³o¶ci± psychiczna i fizyczna danego osobnika, tu zaznaczam tê indywidualno¶æ. S± psy gotowe æwiczyæ godzinami i s± takie co chc±, ale byle nie za du¿o. Anetko, mo¿e Ty masz pomys³, bo pamiêtam jak zabiega³a¶ o zainteresowanie Ballady, która dzi¶ patrzy na Ciebie jak w obrazek, i nawet przez to, masz problem ja na ringu wystawiæ ;D mam szczere przekonanie, ¿e nie do koñca o te "smaczki" chodzi a o ... sposób. Dorka, daj sobie i Pandzie wiêcej luzu :-) kto¶ kiedy¶ fajnie opisa³ beardie... "Bieardie s± jak Woodstock" ;D ;D ;D i to prawda ;D ;D ;D Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Iwona Maj 05, 2009, 09:55:20 Nikt z nas nie zna Beardie lepiej niz Gosia. Trudno tez nie zgodzic sie z faktem, ze jest to rasa pozno dojrzewajaca, ale wg mnie wcale nie jest to powod, zeby mniej od nich wymagac podczas niz np od labradorow. Jesli zaczniemy folgowac psu podczas szkolenia, tylko dlatego, ze to Beardie, to wiele nie osiagniemy. Od psa trzeba wymagac i mozna to robic od najmlodszych miesiecy, ale nalezy pamietac, ze nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu ;) Szkolac trzeba sie tez dostosowac do danego psa, w koncu kazdy jest inny. A przeciez Beardie doskonale sobie radza w psich sportach, w tym rowniez obedience (patrz Szwecja) i szkolac psa w tej dyscyplinie na pewno nie czeka sie az podrosnie i dojrzeje.
Inna kwestia, ze pies rzeczywiscie nie powinien pracowac tylko i wylacznie dla zarcia. Np Basie zrobi wszystko byle tylko zobaczyc aprobate w moich oczach, no ale to moj mamisynuś ;) Wydaje mi sie, ze w szkoleniu jest najwazniejszy kontakt jaki mamy ze swoimi psami - nad tym nalezy popracowac przede wszystkim. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dagmara Maj 05, 2009, 14:28:42 Mniej nie, ale inaczej wymagaæ. I dopasowaæ do rozwoju i temperamentu psa - Lily jest pracu¶ np. i nauczy³a siê wszystkiego wcze¶nie i w lot, mimo ze nie chodzi³a na ¿adne szkolenia - a np. Obedience O zrobi³a od rêki, podobnie Greg np. Rafi za to potrzebowa³ czasu, w przedszkolu psim nie chcia³ prawie wcale wspó³pracowaæ, tym bardziej, ze przysmaki mia³ w nosie, zabawki równie¿. W koñcu nauczy³am siê, ze dla niego najwa¼niejsza jest aprobata i od tego czasu wspó³praca u³o¿yla nam siê bdb, ale dopiero jak mia³ ponad 1,5 roku. Ale nigdy nie jest i nie bêdzie tak szybki np. jak Lily i Deep, dla których robota to jest to, co kochaj± najbardziej. Daisy za¶ jest tak pomiêdzy Rafim a Lil± - cztery birdo³y, cztery ró¿ne, choc przecie¿ nawet spokrewnione. W pierwszy miocie mielismy psa za¶, który szkoli³ siê jak owczarek niemiecki, do¶æ tak ostro w stylku, i maj±c 10 miesiêcy mia³ w ma³ym palcu ca³e PT - taki maly twardziel by³.
Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Maj 05, 2009, 19:40:28 Nikt z nas nie zna Beardie lepiej niz Gosia. Iwonko... nie przesadzaj, masz beardie od bardzo dawna... nie jestem wszechznajaca ani wszech wiedz±ca... ???pisz±c posta, mia³am na my¶li zachowanie psów, i ich gotowo¶æ do spokojnego, powa¿nego podchodzenia do tematu wykonania poleceñ. Nie pisa³am, ¿eby nie wymagaæ ani nie æwiczyæ, ale... policz ile Panda ma miesiêcy? ... lat to jeszcze nie ma ;D ;D ;D Tak, æwiczyæ, tak, wymagaæ... ale na miarê mo¿liwo¶ci psa, tak, aby efektem by³o to o czym ja piszê i Ty Iwonko - pies robi co chcemy bo... cieszy go nasza aprobata i chce co¶ z nami robiæ. Bounty by³a jeszcze szczeniakiem, nie uczonym niczego i... pierwszy egzamin obedience zda³a na ponad 90 pkt!!!! dlaczego? ano dlatego, ¿e chcia³a zrobiæ to o co ja ja prosi³am, ot, po prostu... wiem, to tylko posty, nie wszystko mo¿na w nich przekazac, zawsze bedzie jaki¶ margines niezrozumienia do koñca tematu czy intencji, ale... cieszê siê, ¿e Dorka dopytuje, docieka, i przede wszystkim chce z psem pracowaæ - to siê niezmiernie liczy .. to dobra droga. Ka¿da nasza uwaga, ka¿de zdanie, nawet je¶li sprzeczne z innymi siê tu liczy. Dorka wybierze to, co dotrze do niej i bêdzie najbardziej pasowa³o do sytuacji :D Powodzenia Dorka, u¶ciski dla Pandy :D Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Maj 07, 2009, 10:38:57 Wczoraj wróci³am z zajêæ zadowolona jak... marcowy królik z randki ;D
Pada³ deszcz, by³y¶my przemoczone ale... obie SZCZʦLIWE! Ale mo¿e od pocz±tku ;) Na zajêcia jechali¶my w jednym (du¿ym) samochodzie z uroczym Bernañczykiem - Boryskiem, szkolny kumpel (w zasadzie to szkolna mi³o¶æ) Pandy. Zero stresu czy objawów choroby lokomocyjnej. Tym razem Panda nie dosta³a ¿adnych prochów (aviomarin), nie wymiotowa³a, nie panikowa³a i... nie musia³a dochodziæ do siebie. Po prostu po wyj¶ciu z samochodu by³a normalna - samo to du¿o da³o (my¶lê). Pocz±tek zajêæ - Pandzisz kombinuje - O.K. ja wiem, ¿e mam najlepsze smaczki na placu szkoleniowym i nic i nikt nie przebije mojej suszonej w±tróbki ;D (przepis znaleziony na dogo) Smaczek pod nos i... dzieje siê :P By³o pytanie czy Panda, nie potrafi wykonaæ komendy bez przekupstwa. Owszem potrafi i bardzo ³adnie pracuje na komendy optyczne a nawet ustne (siadanie). Smaczki ATRAKCYJNE s± potrzebne do naprowadzania przy nowych æwiczeniach - dwa, trzy naprowadzenia ze smaczkiem i klikerem a potem same gesty, kliker, nagroda. Jeszcze pó¼niej minimalizacja gestu, klik, nagroda a potem dochodzi komenda g³osowa, klik, nagroda. Pó¼niej nagrodê daje siê losowo, by psiak nigdy nie wiedzia³ za którym razem zostanie nagrodzony i zawsze wykonywa³ polecenie. Pochwa³a ustna - stosujemy z powodzeniem. Panda ju¿ wie, ¿e has³o "dobry piesek, "dobra dziewczyna" to co¶ co przynosi korzy¶ci (czasem smaczek, czasem pieszczota). Natomiast by pochwa³a s³owna "dobry piesek" by³a pochwa³± to te¿ trzeba psa nauczyæ. Samo s³owo nie nios±ce za sob± do¶wiadczenia dla ¿adnego psa NIC nie znaczy. Wymagaæ, nie wymagaæ? Oto jest pytanie ;) Jestem zdania, ¿e wymagaæ TRZEBA zawsze i od ka¿dego psa, niezale¿nie czy to maleñki ozdobny piesek, du¿y i silny, czy szary kundelek ze schroniska. No chyba, ¿e komu¶ wystarcza samo to, ¿e jest pies... Tak by³o w wypadku mojej wcze¶niejszej psicy - ona tylko mia³a byæ. Zapewne by³aby szczê¶liwa gdyby mia³a okazjê siê wykazaæ - nie da³am jej takiej szansy. Bearded Collie rozwija siê powili... hmmm... to mój pierwszy pies tej rasy, wiêc nie wiem czy tak jest. Byæ mo¿e to prawda(???) Ale! Bearded to pies pracuj±cy i to w dodatku w trudnych warunkach - pies który wypasa³ owce w szkockich górach. Nie s±dzê by jakikolwiek góral trzyma³ w domu przez trzy lata darmozjada w oczekiwaniu na jego doros³o¶æ i gotowo¶æ do pracy. Owszem moja Panda ma daleko, daleko przodków którzy musieli ciê¿ko pracowaæ, teraz Bearded ma byæ piêkny, zadbany i dobrze prezentowaæ siê na ringu wystawowym - i to jest O.K. (do pewnego stopnia, dla mnie). To, ¿e ona jest urocza, ma ujmuj±ce spojrzenie wcale nie zwalnia j± z tego, ¿e ma byæ M¡DRA i POS£USZNA. Byæ mo¿e nie bêdzie idealnie aportowaæ tak jak Labek, ALE ma to potrafiæ w stopniu co najmniej zadowalaj±cym. Jest m³oda - O.K. Nikt nie zmusza jej do pracy ponad jej si³y. Obie pracujemy/uczymy siê tak jak nam (a w zasadzie mnie) czas pozwala (mam ma³e dziecko, wiec wierzcie mi mam co robiæ). Teoria dominacji... Szczerze mówi±c nie znam ich. Owszem co¶ gdzie¶ przez przypadek czyta³am i nie odebra³am ich pozytywnie, zgodnie ze mn± sam±. Nie jestem psem, nie muszê zachowywaæ siê jak pies. Ksi±¿kê "zapomniany jêzyk psów" mam, ludzie z Pastela mi po¿yczyli. Przeczytam z ciekawo¶ci. Prawdopodobnie nigdy z informacji w niej zawartych nie skorzystam - KLIKER i nagrody mnie zadowalaj±. Na zachêtê i nagrodê da siê pracowaæ,nawet z m³odym, rozpraszaj±cym siê szczeniakiem, kwestia tylko atrakcyjno¶ci. Suszona w±tróbka jest na tyle atrakcyjna nawet dla takiego zami³owanego obserwatora otoczenia jakim jest Panda. Wierzê, ¿e z czasem moje ciche chrz±kniêcie bêdzie w stanie rywalizowaæ z zapachami w trawie,li¶ciem poruszaj±cym siê na wietrze, czy dzieæmi biegaj±cymi rado¶nie w oddali... ALE, najpierw muszê j± nauczyæ, ¿e moje ciche chrz±kniêcie niesie ze sob± obietnicê czego¶ fajnego. Chcê mieæ psa pewnego siebie i swojej pozycji w moim domu, odwa¿nego i przyjacielskiego PARTNERA - nie podw³adnego. Wierzê, ¿e metody zalecane przez J. Fennel w okre¶lonych sytuacjach i przez wybrane osoby mog± i zapewne s± skuteczne, ale ("ale" to ostatnio moje ulubione s³owo ;)) nie s± one dla ka¿dego - wiele z³a te¿ potrafi± wyrz±dziæ. Kolczatka te¿ mo¿e byæ dobr± pomoc± szkoleniow±, ale tylko stosowana w okre¶lonych sytuacjach i tylko przez osoby które wiedz± jak tego u¿ywaæ. Moim zdaniem KLIKER i NAGRODY s± wystarczaj±c± motywacj± do nauki dla normalnego, zwyczajnego psiaka jakim jest Panda. Poszukiwania atrakcyjnej nagrody... Bêdê je prowadziæ dalej i NAGRADZAÆ nimi. Ochhh... nie karmiæ - do tego s³u¿y sucha karma, która z trudem bo z trudem ale wróci³a w ³aski. Pewnie nie raz jeszcze Panda spróbuje sprawdziæ co i na ile mo¿e... tylko, ¿e teraz ju¿ bêdê czujniejsza i m±drzejsza o te ostatnie do¶wiadczenia które mi zafundowa³a. A teraz idê przekonaæ psa, ¿e warto te¿ czwarty raz przej¶æ miêdzy moimi nogami (slalom) bo to jej siê op³aca ;D Niech dziewczyna rozkocha siê w suszonej w±tróbce i nauce ;) Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ma³gorzata Maj 07, 2009, 12:05:54 Wczoraj wróci³am z zajêæ zadowolona jak... marcowy królik z randki ;D i o to chodzi :DPada³ deszcz, by³y¶my przemoczone ale... obie SZCZʦLIWE! Pocz±tek zajêæ - Pandzisz kombinuje - O.K. ja wiem, ¿e mam najlepsze smaczki na placu szkoleniowym i nic i nikt nie przebije mojej suszonej w±tróbki ;D (przepis znaleziony na dogo) przekonanie o tym, to baaardzo wa¿ne :D jesli nie najwa¿niejsze Smaczek pod nos i... dzieje siê :P Wymagaæ, nie wymagaæ? Oto jest pytanie ;) a kto twierdzi³ ¿e nie wymagaæ? :DBearded Collie rozwija siê powili... hmmm... to mój pierwszy pies tej rasy, wiêc nie wiem czy tak jest. Byæ mo¿e to prawda(???) Ale! Bearded to pies pracuj±cy i to w dodatku w trudnych warunkach - pies który wypasa³ owce w szkockich górach. Nie s±dzê by jakikolwiek góral trzyma³ w domu przez trzy lata darmozjada w oczekiwaniu na jego doros³o¶æ i gotowo¶æ do pracy. wbrew pozorom, tam maj± cierpliwo¶æ, a m³ode ucz± siê od starszych, w³a¶ciwie nie widaæ tam szkolenia... to dzieje siê ot, tak, po prostu... m³ody na tyle na ile ma si³ i ochoty (a to ma), na¶laduje starsze psy, i... z czasem staje siê m±dry. One w naturze s± grup±, i w grupie pracuj± i siê ucz±, i nikt nie twierdzi, ¿e trzeba czekaæ 3 lata ;D ;D ;D, ale pó³roczny pies, na pewno nie jest jeszcze zupe³nie gotowy i dokona³y ;DTeoria dominacji... Szczerze mówi±c nie znam ich. Owszem co¶ gdzie¶ przez przypadek czyta³am i nie odebra³am ich pozytywnie, zgodnie ze mn± sam±. Nie jestem psem, nie muszê zachowywaæ siê jak pies. nie musisz. Nikt tego nie oczekuje. ale chyba ogó³owi znane jest powiedzenie "jêzyk wroga dobrze {jest) znaæ". Moim zdaniem, im lepiej rozumiem jêzyk psa, którym on siê pos³uguje, tym skuteczniej mogê siê z nim dogadaæ, a przecie¿ w szkoleniu w³a¶nie o to chodzi by siê dogadaæ z psem... przynajmniej tak mi siê wydaje, ale mo¿e jestem w b³êdzie :(. najpierw muszê j± nauczyæ, ¿e moje ciche chrz±kniêcie niesie ze sob± obietnicê czego¶ fajnego. Chcê mieæ psa pewnego siebie i swojej pozycji w moim domu, odwa¿nego i przyjacielskiego PARTNERA - nie podw³adnego. niestety, w tym momencie ma nieodparte wra¿enie ¿e opisa³a¶... owczarka niemieckiego a nie Bearded Collie... :-[ metody zalecane przez J. Fennel w okre¶lonych sytuacjach i przez wybrane osoby mog± i zapewne s± skuteczne, ale ("ale" to ostatnio moje ulubione s³owo ;)) nie s± one dla ka¿dego - wiele z³a te¿ potrafi± wyrz±dziæ. metody tej pani i Monego Robertsa (by³ inspiratorem Jannet, pracowa³ z koñmi, czêsto bardzo trudnymi, skrzywdzonymi przez ludzi i ich z³e metody) s± dla tych co przede wszystkim chc± zrozumieæ zwierzê, widzieæ je a nie tylko na nie patrzeæ (to wielka ró¿nica). Nie darmo, osoby te maj± na swoim koncie tak wiele osi±gniêæ i uznania. S± tacy, co wkuwaj± wiedzê i piêknie zdaj± egzaminy, pó¼niej, w ¿yciu jednak maj± problemy z wykorzystaniem tej wkutej wiedzy. Ja jestem osob±, która za wszelk± cenê chce najpierw zrozumieæ, potem wiedza "sama wchodzi" i ju¿ mi nie wypada... Jest pewnie jeszcze wiele innych odmian osobowo¶ci... st±d jednemu pasuje ksi±¿ka "Zapomniany jêzyk psów" a innym nie. Piszesz, ¿e rady zawarte w tej ksi±¿ce mog± uczyniæ wiele z³a, a ja twierdzê, ¿e metody wymuszonego pos³uszeñstwa (komenda/has³o - wykonanie polecenia), o wiele czê¶ciej czyni± z³o KLIKER i NAGRODY s± wystarczaj±c± motywacj± do nauki dla normalnego, zwyczajnego psiaka jakim jest Panda. technika czyni mistrza, powodzeniaPoszukiwania atrakcyjnej nagrody...Bêdê je prowadziæ dalej i NAGRADZAÆ nimi. .....Pewnie nie raz jeszcze Panda spróbuje sprawdziæ co i na ile mo¿e... tylko, ¿e teraz ju¿ bêdê czujniejsza i m±drzejsza o te ostatnie do¶wiadczenia które mi zafundowa³a. i na koniec pro¶ba, bo skoro akurat Ty zaczê³a¶ ten temat i jeste¶ tak bardzo wytrwa³a w poszukiwaniach - to podawaj co jaki¶ czas, przepisy/pomys³y, nie jeden go¶æ tego forum bêdzie podobny w naturze do Ciebie i znajdzie tu skrzyniê z super pomys³ami. Z góry dziêki. Tytu³: Odp: Smaczki do tresury (pilne) Wiadomo¶æ wys³ana przez: DorkaWD Maj 07, 2009, 17:59:49 niestety, w tym momencie ma nieodparte wra¿enie ¿e opisa³a¶... owczarka niemieckiego a nie Bearded Collie... :-[ Co do smaczków sklepowych. Wypróbowa³am ju¿ chyba wszystkie ogólnodostêpne psie nagrody i kicha. Tak szczerze, to ja te¿ bym tego nie jad³a. Mamy zamówione u Kasi ciasteczka z eukanuby, sprawdzimy ;) Suszona w±tróbka zda³a egzamin! Nie tylko Panda by³a nimi zachwycona ale te¿ inne Burki ze szkolenia. Z. Mrzewiñska poleci³a na dogo domowe psie ciasteczka, przepisy znalaz³am, ale nie mia³am czasu wypróbowaæ. Suszon± w±tróbkê ³atwo przygotowaæ i jest bardzo wygodna (nie ¶mierdzi, nie brudzi). Kupi³am 1/2kg w±tróbki wieprzowej (lepsza/³atwiejsza do przygotowania powinna byæ drobiowa) Pokroi³am na kosteczki o ¶redniej wielko¶ci 1cm i wy³o¿y³am na brytfannie do pieczenia ciasta. Taka siekana w±tróbka sta³a ciut ponad dwa dni w kuchni dziadków (dziadkowie u¿ywaj± pieca wêgielnego do gotowania) gdzie jest ciep³o i przewiewnie. Dwa razy dziennie przemiesza³am by równolegle obsycha³a (zupe³nie jak domowy makaron) i gotowe ;D Z tej ilo¶ci - 1/2kg nie wysz³a mi nawet po³owa saszetki szkoleniowej (czyli miarki do karmy). W±tróbka jest do¶æ wodnista, wiêc po obeschniêciu/odparowaniu nie ma wiele, ale to co jest, jest bezcenne ;) Wymiesza³am to pó³ na pó³ z such± karm± i do domu przywioz³am wiêksz± po³owê (zosta³o na nastêpny raz a nawet na dwa) Nic mi nie za¶mierd³o, nie zgni³o, muchy te¿ jaj nie znios³y (bo przykry³am w±tróbkê siateczk±). Teraz ta w±tróbka jest w papierowej torebce w lodówce i wed³ug zeznañ ludzi z dogo mo¿e tam d³uuugo le¿eæ i nic jej nie bêdzie ;D Panda poleca ;) |