Forum Grupy Miłośników Bearded Collie

Czego uÂżywacie do zabezpieczenia swoich psĂłw przed kleszczami? Czy istnieje jakaÂś szczepionka przeciw babeszjozie?
Bojê siê strasznie, ¿e nie uda mi siê w porê wy³apaÌ jakiegoœ robala. Wczeœniejszy pies mia³ g³adk¹ sierœÌ i ka¿dy kleszcz natychmiast by³ zauwa¿ony i usuniêty. Nosi³a zwyk³¹ obro¿e przeciw pch³om i ona siê sprawdza³a, bo przez ca³e swoje ¿ycie (11 lat!) Viki mia³a ko³o 3 kleszczy, ale podobno te obro¿e nie spisuj¹ siê przy psach z d³ugim w³osem i mog¹ byÌ niebezpieczne dla ma³ych dzieci.

Nie ma srodka w 100% sprawnego, ale naleÂży je uÂżywaĂŚ, najlepiej wie weterynarz jaki w danym terenie sprawdza siĂŞ najlepiej. Krysia napewno coÂś poleci.
WaÂżne jest,Âżeby wiedzieĂŚ, iÂż kleszcz wprowadza babeszie do organizmu psa zazwyczaj (w 95% przypadkĂłw) po ok. 48 godzinach bytowania na psie. ÂŚrodki p/kleszczom powodujÂą ich odpadniĂŞcie w przeciÂągu najdalej 24 h (i tu rĂłwnieÂż - najczĂŞÂściej!).

Lepiej siĂŞ zabezpieczaĂŚ, mniejsza szansa, iÂż coÂś siĂŞ wydarzy.

Jutro idziemy do Krysi (ma teraz zastêpstwo i pracuje w Libi¹¿u) w odwiedziny, oglêdziny i po jakiœ specyfik na kleszcze.

Orientujecie siĂŞ czy jest szczepionka na babeszje?

z tego co wiem, nie ma  :'( jak siĂŞ juÂż pokaÂże, to jest lek, ale bardzo szkodliwy... ale nie ma wyjÂścia.

Bardzo szkodliwy lek? Na czym ta szkodliwoœÌ polega?

Z tego co siĂŞ wczytaÂłam to ta choroba po kleszczowa w ciÂągu kilku dni zabija psa. Pierwsze objawy choroby sÂą czasami trudne do rozpoznania a w tym wypadku waÂżne sÂą godziny... Im dÂłuÂższa zwÂłoka tym mniejsza szansa na przeÂżycie psa.

Jest szczepionka! Owszem nie na babeszje tylko na innÂą chorobĂŞ po kleszczowÂą (zapomniaÂłam nazwy). Jutro idziemy siĂŞ szczepiĂŚ, nastĂŞpny raz za miesiÂąc i potem spokĂłj przez rok (chyba). Przynajmniej jedna choroba nam odpadnie  ;) Pandzisz dostaÂł od Krysi kropelki, kilka dni po niedzielnej kÂąpieli bĂŞdÂą zaaplikowane i do tego jeszcze kupimy obró¿kĂŞ przeciw kleszczom i pchÂłom, ktĂłrÂą bĂŞdziemy zakÂładaĂŚ na wyjÂścia do lasu  ;D

Zastanawiam siĂŞ nad podawaniem czosnku w tabletkach...
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/obroze_preparaty_przeciwpchelne/inne_preparaty/31729#more
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki_pielegnacja_psa/obroze_preparaty_przeciwpchelne/inne_preparaty/30577
ProszĂŞ o opinie na ten temat  ;)

Nie znam dok³adnie dzia³ania czosnku przetworzonego, naturalny dzia³a, ale rzeczywiœcie nie ka¿dy kocha ten zapach. Jako zabezpieczenie dodatkowe a nie wy³¹czne - myœlê, ¿e warto spróbowaÌ. To ma odstraszaÌ, a wiêc jak ju¿ bêdzie jakiœ oporny albo bardzo g³odny kleszcz, to go niestety zapach nie zniechêci. Preparaty spot-on (pipety z p³ynem na kark) powoduj¹ obumieranie kleszczy szybciej, ni¿ te zaka¿¹ psa czy kota np. babeszi¹. Oczywiœcie, s¹ wyj¹tki od ka¿dej regu³y, st¹d odstraszaÌ nie zaszkodzi.

No i ... chociaÂż czosnek dobry, nie przesadzaĂŚ z iloÂściÂą i stosowaĂŚ zgodnie z instrukcjÂą, pamiĂŞtajÂąc, Âże w nadmiarze jest ciĂŞÂżki dla wÂątroby.

Nasz poprzedni bearded przezyl 15  lat  i kontakty z kleszczami (pol zycia w lesie) mu nie zaszkodzily. Bywalo, ze corka zdejmowala z niego albo z jego futra kilkadziesiat kleszczy dziennie. Fakt ten utwierdzalby mnie w przeczytanej opinii, ze zjadliwosc (nosicielstwo chorob) kleszczy zalezy od regionu Polski. I tak wiec widocznie na srodkowym Mazowszu nie sa one grozne. Na Mazurach podobno jest duzo gorzej. Stosujemy przewaznie frontline lub podobne specyfiki i kleszcze dosc szybko odpadaja. Nie zauwazylem zaczerwienienia skory w okolicach ugryzienia za to czesto powstawalo cos w rodzaju nieduzego guzka i nigdy nie znikalo. Trudno nam bylo zauwazyc skutecznosc obrozy. Ilosc odnalezionych kleszczy zalezala tylko od dobrego wzroku i starannosci szukajacego a nie od tego czy pies ma obroze czy nie. Niewatpliwie po wizycie w lesie trzeba psa przejrzec i gosci usunac. Najlepiej pinceta lub podobnymi zagranicznymi wynalazkami. I o czym chyba juz wszyscy wiedza nigdy kleszcza niczym nie smarowac. Niestety, jesli chcemy miec pieknego, kochanego futrzaka to musimy ciezko pracowac :) :)

Pierwszy kleszcz zostaÂł uÂśmiercony  8) Pewnie bym go nie znalazÂła gdyby nie to, ze dziÂś PandziszĂŞ kÂąpaÂłam i wycinaÂłam jej kÂłaczki w miejscach intymnych. Kleszcz byÂł wczepiony w odbyt (!!!) a tam nie zaglÂądam Pandzie zbyt czĂŞsto  ;) Samo wykrĂŞcenie kleszcza z tego miejsca to wyÂższa szkoÂła (przynajmniej u szczeniaka), ale udaÂło siĂŞ. ZÂła wiadomoœÌ - kleszcze w MaÂłopolsce juÂż sÂą  :(

Moze znowu banal ale dla niedoswiadczonych rada: kleszcza bardzo trudno usmiercic najlepiej spuscic z wod¹ albo spalic. Kleszcze oczywiscie lubia miejsca dobrze ukrwione, o cienkiej skorze - wlasnie okolice odbytu, oka, nos, pod paszkami. Co ciekawe w uszach raczej nie znajdowalismy. Przy tak dlugim futrze bywa, ze dociera do skory dopiero na drugi dzien wiec ogledziny zaraz po pobycie w lesie moga nic nie dac i trzeba szukac w czasie czesania. Troche sie otym rozpisuje ale mielismy do czynienia doslownie z tysiacami kleszczy. We mnie wczepil sie tylko jeden i to przez malego, kudlatego szpica, ktory lubil wlazic na moje ³ózko.

SpuÂściÂłam w WC, albo siĂŞ utopiÂł albo otruÂł  ;)
I DZIÊKI CI za to!
Nie mam doÂświadczenia z kleszczami (wczeÂśniejszy pies chyba im nie smakowaÂł) a dziĂŞki Tobie juÂż wiem ktĂłre miejsca sÂą najatrakcyjniejsze i bĂŞdĂŞ bardziej czujna.

Jeszcze jeden banaÂł wynkajÂący zresztÂą z moich poprzednich wypowiedzi: DzieciĂŞ teÂż trzeba dokÂładnie ogladac. Nie zauwazylismy aby  kleszcze przechodzily w czasie zabawy na czlowieka ale gdy rozhasany bearded wskoczy na ³ó¿ko to  moÂże coÂś zostawiĂŚ. Nasze kudÂłacze nazywamy "kleszczoÂłapami" bo wyÂłapujÂą wszystkie kleszcze z okolicy i dla ludzi juÂż nie starcza na szczĂŞÂście ;D

Dalej dr¹¿ê ten temat bo jest to wed³ug mnie jedno z najwiekszych zagro¿eù dla zdrowia i ¿ycia naszego i naszych pupilów. Jakiekolwiek zaczerwienienie w okolicach ugryzienia to sygna³ do natychmiastowej wizyty u lekarza. Znalezlismy kiedys kleszcza na czubku ucha u syna.Taka maleùka czarna kropka zakryta w³osami. Najwieksze napompowane osobniki by³y wielkoœci 50 groszy.

U nas do tej pory kot byÂł "kleszczoÂłapem"  ;)
Pandzisza na szczêœcie doskonale wie, ¿e na ³ó¿ko, fotele i kanapê siê nie wchodzi... no ale co racja to racja, ten robal mo¿e dos³ownie wszêdzie spaœÌ z psa.

dobrze jest wiedzieÌ, ¿e nie tylko z zaczerwienionych miejsc po kleszczach rozwija siê choroba. Czasami nie ma specjalnego odczynu na skórze, a po ok. 12-14 dniach okazuje siê, ¿e zd¹¿y³ wpuœciÌ do krwiobiegu to, czego siê boimy. Tak czy owak, zalecam ostro¿noœÌ i uwagê, i ka¿de posmutnienie, biegunki czy inne objawy, zmiany zachowania w tym okresie traktowaÌ powa¿nie! lepiej pobraÌ odrobinê krwi, zrobiÌ badanie w tym kierunku, i otrzymaÌ wykluczenie choroby, ni¿ czekaÌ a¿ samo przejdzie, bo... mo¿e byÌ potem za póŸno.
Jak bĂŞdziemy naprawdĂŞ chcieli, wet nam zrobi to maÂłe badanko... warto.

W Wielkopolsce ju¿ tez - Rafi mia³ dwa, znalezione w kapieli, z³apane na w³asnym ogródku - czꜜ dla zwierz¹t to drewniany taras i ziemia wysypana kor¹. Gdzie one tam ¿yj¹ pozostaje dla mnie tajemnic¹.

Tak ale zaczerwienenie to juz jest ALARM. Niestety badanie po kazdym ukÂąszeniu polegaÂłoby na pobycie w laboratorium na okrÂągÂło. - ale wtedy nie byÂłoby kleszczy ;).
Co  do skakania po kanapie czy ³ó¿ku jest to u nas niedopuszczalne  ale Âżeby siĂŞ przywitaĂŚ to zasiĂŞg szyi jest bardzo duÂży :D

Chyba ktoÂś mnie Âźle zrozumiaÂł. Nie chodzi o badanie po kaÂżdym ukÂąszeniu kleszcza!
i wÂłasnie wtedy zrobiĂŚ to co napisaÂłam dalej:

objawy choroby, np. babesziozy s¹ bardzo niespecyficzne! bardzo ró¿niÌ siê mog¹ u ró¿nych psów.

MiaÂłam tĂŞ nieprzyjemnoœÌ studiowaĂŚ wszystko, ³¹cznie z konsultacjami z wetami z wielu regionĂłw Polski, w tym akademie rolnicze m.in.Warszawa i Lublin, gdzie sÂą lekarze naprawdĂŞ doÂświadczeni w tym zakresie, raz udaÂło siĂŞ uratowaĂŚ suniĂŞ. Badanie krwi na 12 h po pierwszych objawach ogĂłlnych (posmutnienie, odmowa jedzenia), ale drugim razem (nawrĂłt choroby!!!), po roku, juÂż niestety nie udaÂło siĂŞ... pech... to nie byÂło zaniedbanie. PoruszyÂłam ca³¹ PolskĂŞ i nie tylko... we krwi obwodowej, bo tam siĂŞ jej szuka byÂło zaledwie kilka (2-3) krwinek, ÂświadczÂących o obecnoÂści babeszi  :'( 
Mo¿e dlatego jestem tak przera¿ona ka¿dego roku i z psami do lasu jakoœ wejœÌ siê bojê...
na polach, gdzie jest sucho i co chwila sÂą jakieÂś opryski na szkodniki, kleszcze nie czujÂą siĂŞ dobrze, i mimo wszystko, wÂłaÂśnie dlatego wolĂŞ pola. Bardzo uwaÂżam, ale i tak, zdarzyÂło siĂŞ, Âże znalazÂłam kleszcza... ot, na wystawie, czy znajomych, na ulicy gdzie byÂł ÂżywopÂłot... i dlatego, jak znajdĂŞ kleszcza, przez 2-3 tygodnie jestem bardziej niÂż czujna. ByĂŚ moÂże, gdybym za pierwszym razem zrobiÂła badanie w ciÂągu pierwszych 2-3 godzin... Effie byÂła zdrowÂą, peÂłnÂą energii suczkÂą, miaÂła zaledwie 3,5 roku...

Wiem, ¿e s¹ psy co przesz³y te choroby i uda³o siê, nawet, jeœli badania zrobiono tak jak ja albo nieco póŸniej, tyle, ¿e ja do tych niestety nielicznych szczêœliwców siê nie zaliczam... .

i byĂŚ moÂże dlatego dla mnie ALARMem jest zaczerwienienie i owszem, ale bardziej ZACHOWANIE PSA I WSZELKIE SYGNAÂŁY W CIÂĄGU 2 TYGODNIU PO ZNALEZIENIU KLESZCZA.

Pisze o zaczerwienieniu jako najszybszym objawie i w zasadzie bardziej dotyczy on ludzi.
Teraz mam pytanie: czy jesli wystapia inne objawy to nie jest juz troche póŸno?

Z tego co siê orientowa³am, nie ma objawów specyficznych, st¹d ka¿da zmiana zachowania, powinna byÌ jak najszybciej rozpoznana i znaleziona przyczyna. Czy zd¹¿ymy zareagowaÌ? ... to ju¿ zale¿y od zjadliwoœci toksyn i tego, który narz¹d zaatakuje jako pierwszy i z jakim natê¿eniem. Potem to ju¿ gra rolê organizm psa, moment w jakim siê znajduje itp...
U mojej Effie i innego psa objawem pierwszym byÂła apatia, niechĂŞĂŚ do jedzenia (zaatakowane nerki i przewĂłd pokarmowy, ogĂłlne zatrucie organizmu). U Effie bardzo szybko nastÂąpiÂł krwiomocz, zauwaÂżony tylko dlatego tak szybko, bo zrobiÂła siku w domu na podÂłogĂŞ, u DÂżagiego byÂła to biegunka, i w ogĂłle obraz caÂłej choroby wyglÂądaÂł Âłagodniej. DÂżagi Âżyje.
Effie po pierwszym ataku przeÂżyÂła, ale drugi atak - niestety juÂż byÂł inny, i mimo Âże bez krwiomoczu, tylko Âślady krwinek, niby Âłagodniej, ale z biegunkÂą (zapalenie jelit), ogĂłlnym osÂłabieniem apatiÂą i brakiem Âłaknienia. ZachorowaÂła 4 grudnia, odeszÂła 5 stycznia.... Nie ma reguÂł... i waÂżna moÂże uwaga, oba psy byÂły zabezpieczane p/kleszczom. Effie na pewno frontlinem, DÂżagi, nie pamiĂŞtam. Niestety to przykÂłady wyjÂątkĂłw potwierdzajÂących reguÂły i pokazujÂące jak paskudne sÂą kleszcze.

Nie ma sensu badaĂŚ psa kaÂżdorazowo po kaÂżdym kleszczu... Âślady w wymazie krwi pojawiajÂą siĂŞ dopiero ok 10 dni po ukÂąszeniu, wiĂŞc wczeÂśniej nic nie wykaÂże. Imizol, jest Âśrodkiem skutecznym, ale bardzo toksycznym, wiĂŞc nie wolno go podawaĂŚ zapobiegawczo ani teÂż "w razie co". 

Nie kaÂżdy kleszcz jest zaraÂżony, ale ogĂłlna zasada, Âże na zaraÂża ok 48 h od wkrĂŞcenia siĂŞ w skĂłrĂŞ w Âśrednio 80-90% siĂŞ sprawdza. StosujÂąc krople na kark p/kleszczom pamiĂŞtaĂŚ naleÂży, Âże dziaÂłajÂą na kleszcze 3-4 tygodnie, na pchÂły - dÂłuÂżej. PowodujÂą obumieranie kleszczy do 24 h wiĂŞc... chyba warto, i czosnkowe odstraszacze pomogÂą, ale ich nie zastÂąpiÂą.

Krople u nas sÂą i bĂŞdÂą, czosnek jest dodatkiem. LiczĂŞ na to, Âże zapach czosnku wydzielany przez skĂłrĂŞ (kto mieszka z czÂłekiem lubiÂącym czosnek ten wie, Âże skĂłra/pot takiej osoby ma specyficzny zapach) zniechĂŞci robale a krople sÂą dla tych bardziej zdesperowanych kleszczy ;)

DziĂŞkujemy za ciekawy wykÂład

Dodam, Âże w okolicach Warszawy przypadkĂłw chorobowych byÂło sporo w znajomych hodowlach dogĂłw i niektĂłre pieski nie przyÂżyÂły.

my do tej pory uÂżywaliÂśmy Frontline, ale ostatnio w sklepie zobaczyÂłam kropelki Beapharu i kupiÂłam. zobaczymy co z tego bĂŞdzie...

Szczepionka przeciw boreliozie

http://www.vettrade.pl/?p=news&id=62